 |
|
zamiast wpadać w nałogi mógłbyś zacząć wpadać w bit
|
|
 |
|
Jaka California? wyszła kakofonia w najkach i już nie wiem czy to rap, czy z waszej strony sarkazm
|
|
 |
|
"wyobrażam sobie jak mnie zabijają. Czy istnieje niebo dla prawdziwych gangsterów? Boże, przebacz mi jeśli mnie rozumiesz."
|
|
 |
|
raz, dwa, trzy, czy to świat jest zły, czy Ty?
|
|
 |
|
I co? Ten Twój uśmiech nie zniknął, dzięki Tobie zrozumiałam co to kurwa jest naiwność
|
|
 |
|
Mam w chuj nawyków złych i nie zamierzam się ich wyzbyć, mogą mnie za to winić, chociaż w życiu mam mało - nie brakuje mi w nim dyscypliny
|
|
 |
|
To nasze życie, nie widzisz w nim ambicji, zostawmy dobre wyniki dla bystrych
|
|
 |
|
Pokochałam go zdając sobie sprawę, że kiedyś może odejść zostawiając pustkę w moim sercu.
Był pierwszym mężczyzną, którego pokochałam licząc się z konsekwencjami rozstania. A jako jedyny został.
|
|
 |
|
Niekiedy spotykamy ludzi zupełnie nam obcych, którymi zaczynamy się interesować od pierwszego wejrzenia, jakoś raptownie, znienacka, zanim choć słowem się do nich odezwiemy.
|
|
 |
|
Wszyscy są dobrymi ludźmi, dopóki im się coś nie przytrafi. Niektórzy pozostają dobrzy, nieważne jak się ich traktuje.
|
|
 |
|
- Odejdź
- Nie. Możemy czasem się na siebie gniewać, ale jeśli cierpisz jestem przy Tobie.
-Teraz tak mówisz, ale gdy zrobie coś co Cie rozczaruje wtedy odwrócisz sie ode mnie jak wszyscy inni.
|
|
 |
|
Szczęście nie jest najważniejsze! Nie pisze się sonetów o zgodnych parach, nowel o dzieleniu celów życiowych i inspirujących rozmowach. Wielkie miłości to te szalone, l'amour fou!
|
|
|
|