głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mojezyciebezciebiejakpoemat

teraz myślę trzeźwo  nawet nie starałeś się być blisko.

schizzy dodano: 21 czerwca 2013

teraz myślę trzeźwo, nawet nie starałeś się być blisko.

marzenia są bardzo ważne  wiesz? bez ich realizowania życie byłoby nudne. w sumie  to bez ciebie też. ale cóż  ty też kiedyś byłeś tylko marzeniem.

schizzy dodano: 19 czerwca 2013

marzenia są bardzo ważne, wiesz? bez ich realizowania życie byłoby nudne. w sumie, to bez ciebie też. ale cóż, ty też kiedyś byłeś tylko marzeniem.

chcesz to zajrzyj na dno mego serca  zobaczysz tamtych ludzi i te miejsca.

schizzy dodano: 19 czerwca 2013

chcesz to zajrzyj na dno mego serca, zobaczysz tamtych ludzi i te miejsca.

to on wybrał mnie. ja po prostu z czasem stałam się jego.

schizzy dodano: 19 czerwca 2013

to on wybrał mnie. ja po prostu z czasem stałam się jego.

wyidealizowany skurwiel bez serca  z pustą butelką taniego wina w ręce i zużytą gumką w kieszeni podartych spodni.

schizzy dodano: 19 czerwca 2013

wyidealizowany skurwiel bez serca, z pustą butelką taniego wina w ręce i zużytą gumką w kieszeni podartych spodni.

być może ten rodzaj miłości  w który wierzę  jest po prostu nieosiągalny.

schizzy dodano: 19 czerwca 2013

być może ten rodzaj miłości, w który wierzę, jest po prostu nieosiągalny.

Cichy szmer nocy  dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów  odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora  wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę  upijając naprzemiennie po łyku  zamknięci w sobie  z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy  o czym myślę  a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem   zastanawiałam się nad tym  jak to jest  że w naszym życiu pojawia się jeden  przypadkowy człowiek  siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu  zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem  jaki Tobie udało się we mnie przelać.

definicjamiloscii dodano: 18 czerwca 2013

Cichy szmer nocy, dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów, odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora, wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę, upijając naprzemiennie po łyku, zamknięci w sobie, z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy, o czym myślę, a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem - zastanawiałam się nad tym, jak to jest, że w naszym życiu pojawia się jeden, przypadkowy człowiek, siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu, zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem, jaki Tobie udało się we mnie przelać.

Widać po oczach ze kochasz czasem tracić kontrole.

tyna_ dodano: 18 czerwca 2013

Widać po oczach ze kochasz czasem tracić kontrole.

Jest mi źle i nie jestem sobą...

tyna_ dodano: 18 czerwca 2013

Jest mi źle i nie jestem sobą...

Więc już nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno. I wszystko mi jedno. Ty to  tylko przeszłość.

tyna_ dodano: 18 czerwca 2013

Więc już nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno. I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość.

Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę  wyhamować i przeanalizować wszystko to  co się dzieje  by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego  by po prostu położyć się spać  trochę otrzeźwieć  odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo  w innym rytmie  w inaczej popieprzony sposób.

definicjamiloscii dodano: 18 czerwca 2013

Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę, wyhamować i przeanalizować wszystko to, co się dzieje, by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego, by po prostu położyć się spać, trochę otrzeźwieć, odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo, w innym rytmie, w inaczej popieprzony sposób.

Zostawiam Cię na środku ulicy  z niewielką ilością procentów we krwi  fajką między palcami i zdziwionym spojrzeniem. Wysuwam Ci się z ramion  rzucam krótkim tekstem i nie wierzysz w to  co słyszysz. Nie możesz drgnąć  paraliżuje Cię świadomość tego  że właśnie mnie tracisz. Nigdy Ci się to nie przytrafiło. Nigdy to uczucie  nigdy taki odzew.

definicjamiloscii dodano: 17 czerwca 2013

Zostawiam Cię na środku ulicy, z niewielką ilością procentów we krwi, fajką między palcami i zdziwionym spojrzeniem. Wysuwam Ci się z ramion, rzucam krótkim tekstem i nie wierzysz w to, co słyszysz. Nie możesz drgnąć, paraliżuje Cię świadomość tego, że właśnie mnie tracisz. Nigdy Ci się to nie przytrafiło. Nigdy to uczucie, nigdy taki odzew.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć