 |
i dziś jesteś nikim, choć kiedyś byłeś wszystkim.
|
|
 |
I still cry sometimes when i remember you. I still cry sometimes when i hear your name. /Ilse delange - i still cry
|
|
 |
Wiesz, najgorzej jest wtedy, gdy ta dziewczyna, która była najszczęśliwsza na świecie, ciągle płacze nie mogąc sprostać przeciwnościom losu, jakie ją spotkały. nie może jeść, spać, spotkać się z przyjaciółmi. boli ją każdy centymetr ciała, najmocniej w tych miejscach, które on dotykał. Najgorzej jest gdy go jeszcze kocha, a on ją ciągle krzywdzi. a ona nie potrafi go nie kochać, nie umie zapomnieć.
|
|
 |
już 00:00, 12:12, 22:22 .. - nic dla mnie nie znaczą.
|
|
 |
w walce o własne szczęście zraniłam kilka osób , nie musisz mi przypominać , wiem to . / nacpanaaa
|
|
 |
Kupiłam sobie flakonik perfum których używasz i psikam się nim co jakieś 3 minuty , to tylko tak żeby nie zapomnieć tego zapachu , żeby wciąż czuć go na sobie / nacpanaaa
|
|
 |
i znowu się zacznie , standardowe 'przepraszam za spóźnienie' i ciągłe kłótnie z nauczycielami , wagarowanie ucieczki z lekcji , wyskakiwania przez okno. Sprawdziany kartkówki gotowce i beka przy odpowiedzi , chowanie się w sklepiku szlugi na palarni zioło za szkołą i wódka w 7 osób w jednej kabinie w kiblu. Chore odpały , wojny z chłopakami w szatni po wuefach , jeden za wszystkich wszyscy za jednego a do tego jeszcze matura i ogrom nauki , nie ma co ludziska przecież i tak damy rady , jak zwykle ;* / nacpanaaa
|
|
 |
Nie , naprawdę nie ma nic dziwnego w tym że codziennie wychodząc z domu idę trzy razy dłuższą drogą byle tylko choć na moment wejść na to osiedle i obczaić czy może aby przypadkiem nie ma Cię na boisku lub ławce , czy może nie jarasz szluga przed klatką a pod monopolowym nie ma żadnego z twoich ziomków. I mam tą cholerną nadzieję że właśnie tak jest , że może twoja bmka mignie mi zaraz za zakrętem . Tak , to przecież zupełnie normalne / nacpanaaa
|
|
 |
dorosłam i źle mi z tym , w chuj niedobrze / nacpanaaa
|
|
 |
"kiedyś" nienawidzę tego słowa. "kiedyś" brzmi jak "nigdy" .
|
|
 |
i leże na brzuchu, i twarz zatapiam w poduszce, i tęsknie też.
|
|
 |
napisałeś. odczytałam treść wiadomości, po czym najzwyczajniej w świecie odłożyłam telefon na biurko. nie rządzisz mną. dwa palce w górę, Victoria - zwycięstwo.
|
|
|
|