 |
Jest ktoś taki, kogo pocałunek zmieni wszystko, kogo ramiona są najlepszym pasem bezpieczeństwa, kogo dotyk jest niezapomniany, kogo słowa są jak melodia, kogo obecność jest wystarczająca, kogo wyznania są najcudowniejsze, kogo uśmiech jest najcenniejszy
|
|
 |
|
Leżę i płaczę, jak chciałeś, kochanie. Zalewam się łzami dusząc przy każdym oddechu. Czy byłbyś z siebie dumny, gdy ktoś znalazłby mnie w takim stanie z Twojego powodu? Nie czuj wstydu, przecież robiłeś wszystko, co mogłeś żebym tak wyglądała i się czuła. Możesz się cieszyć, że udało Ci się osiągnąć zamierzony cel. Baw się dalej, zniszcz mnie do końca i zabij, bo tylko w taki sposób lepiej będzie mi bez Ciebie./Lizzie
|
|
 |
"Rok mija i mi chyba trochę przykro,
Miałeś być tu ze mną, a nie kurwa wyjść stąd."// Matek, Bonson
|
|
 |
CZ.2. Mam nadzieję, że chociaż nadchodzący rok będzie o wiele lepszy. Teraz już nie wymagam cudów, ale chciałabym żyć trochę spokojniej. Nie potrzebuję już dziesiątek wieczorów, które składają się ze smutku. Nie potrzebuję powracania do tego co było w przeszłości. Chciałabym zacząć żyć od nowa i najlepiej z kimś kto skutecznie sprawi, że nowe życie będzie lepsze od tego poprzedniego. Chciałabym jak dawniej cieszyć się z małych rzeczy i móc powiedzieć, że wszystko to co wydarzyło się wcześniej jest już zamkniętą historią. / napisana
|
|
 |
CZ.1. Po tym mijającym roku spodziewałam się czegoś więcej i może dlatego tak mnie zawiódł. To były kolejne miesiące podczas których musiałam mierzyć się ze swoją miłością i z odrzuceniem z jakim spotkałam się na swojej drodze. Wcale nie było łatwo tkwić w złudnej nadziei, a właśnie to robiłam przez ponad połowę roku. Spędziłam wiele tygodni na próbach poskładania tego, co od dawna tkwiło w totalnej rozsypce. Chciałam wskrzesić to czego od dłuższego czasu nie było. Nie wiem czy robiłam dobrze, ale nadal tęskniłam, nadal chciałam aby wróciły wszystkie dawne chwile. Nowy rok nie przyniósł wielkich zmian, nie przyniósł sukcesów. Ciągle były łzy i poczucie, że nie potrafię odnaleźć się w tym co mi pozostało. Nie poradziłam sobie, przyznaję to otwarcie. Przecież to wszystko miało wyglądać inaczej, a w rezultacie ja kolejny raz straciłam jego, kolejny raz straciłam szansę na szczęście. Ten rok był rozliczeniem po poprzednim. Był sumą wszystkiego tego, co zdarzyło się kiedyś..napisana
|
|
 |
Odchodził ode mnie zostawiając mnie bardziej samotną niż wtedy, kiedy nie było go jeszcze/hempgieeru
|
|
 |
Uciekłam tylko na chwilę
Musiałam się wytęsknić i wypłakać
Będąc bez Ciebie
|
|
 |
przez ciebie brak spokoju w sobie mam
|
|
 |
Wstań, idź, przestań mazać się,
Świetnie..
Świetnie cie rozumiem, zaczęliśmy źle
Co ty ze mną masz, w co ty ze mną grasz?
|
|
|
|