 |
|
Na bluzie prosto, a na ryju krzywo/ notofajnie
|
|
 |
|
Po prostu ze mną bądź nie zawiodę, obiecuję.
|
|
 |
|
Wkurwiasz mnie bardziej niż wkurwiając mnie Ci co są wkurwiający
|
|
 |
|
no i zatracam się w codzienności , udajac ze takie zycie jak mam teraz- jest właśnie tym zyciem które chce. A to wcale nie prawda. Codziennie rano wstaje i robię 2 kawy , nie wiem czy z przyzwyczajenia czy raczej z nadzieja ze któregoś dnia tu powrócisz i jak dawniej wypijesz ją ze mną . Chodze na zakupy, do barów próbuję się bawić. I zawsze gdy wracam do pustego mieszkania , ogarnia mnie bezradność, nie mam siły nawet zasnąć , bo myśle po co mam się budzić , jezeli nie mam dla kogo wstać ?. Nawet przestałam gotować, chociaż bardzo to kochałam , ale jaki jest sens gotować dla samej siebie ? - no własnie nie ma sensu . Zaczynam dochodzić do wniosku , ze zbyt bardzo pokochałam zycie z tobą by umieć żyć samotnie .
|
|
 |
|
Cholerny uśmiech na mojej twarzy. Pierwszy raz od dwóch tygodni czuję się pospolicie szczęśliwa, zupełnie normalna. Kocham gdy moja egzystencja zmienia się tak diametralnie, zdecydowanie potrzebowałam tego. Lubię zaczynać na nowo, bez zbędnych niedopowiedzeń.
|
|
 |
|
Biegłam do niego, z roztrzepanymi włosami, rozmazanym makijażem, w przypadkowych ubraniach. Rozum zgubiłam gdzieś po drodze, w towarzystwie serca metry mijały szybko. Czułam, iż pędzę szybciej niż mistrzyni olimpijska na tym dystansie. Zdyszana zapukałam do drzwi. Zawód niesamowity. Dowiedziałam się, że nie ma Ciebie w domu. Idiotka. Myślałam, iż wciąż czeka, przecież to takie irracjonalne.
|
|
 |
|
"Przebacz, nie jestem idealna, ale chociaż zabiorę Cię z sobą i nigdy nie zostawię.."
|
|
 |
|
Najczęstsze przyczyny utonięć. 10% Alkohol. 14% Nieostrożność. 76% Woda. /wz.
|
|
 |
|
'nie chce żebym patrzył tak na nią prosto w oczy, bo
nie chce musieć mówić mi że już mnie nie kocha...'
|
|
|
|