 |
Panie Boże, spraw by się zakochał i to właśnie teraz, właśnie we mnie.
|
|
 |
A teraz codziennie przed snem, wspominam o tym co nie dawno się wydarzyło mając ochotę cofnąć czas i przeżyć to jeszcze raz.
|
|
 |
Tak bardzo chcę.. a tak wiele brakuje jeszcze mi odwagi ,aby to powiedzieć tak ,aby Cię nie zranić chociaż jest to nieuniknione. Stara miłość nie rdzewieje.. sama prawda.. Lecz złamanie nowej miłość, graniczy dla mnie z cudem.. Nigdy nie chciałam zranić nikogo w ten sposób.. a teraz gdy muszę to zrobić.. tak bardzo się boję. Tchórz..Cham..bez serca.. to właśnie ja.. Chciałabym wrócić do Ciebie.. ale nie chciałabym zranić go.. ale chyba wygrałeś i będę musiała to zrobić. Znając życie i moje szczęście.. jak będzie już po wszystkim.. zdobędę się na to aby powiedzieć ,ze to koniec , Ty o mnie zapomnisz i nie będziesz mnie chciał i znowu zostanę sama na środku mojej rzeczywistości.. ale pewnie tak dla mnie będzie lepiej.. już nigdy nikogo nie skrzywdzę moim sercem.. a może jego brakiem..
|
|
 |
Doszło do mnie, że nieszczęśliwie nikogo na siłę... Nie chcesz mojej obecności i wsparcia? To Ty o tym zdecydowałeś, na razie... Ja popłaczę i przejdzie. Jednak kiedy uświadomisz sobie jak bardzo Ci mnie brakuje to co w tedy zrobisz?
|
|
 |
Ledwo co Cię znam, ale na nikogo nie reaguję tak jak na Ciebie.
|
|
 |
I wiesz co ? teraz każde z nas poszło w inną stronę, dwie inne drogi. Robimy co chcemy, żyjemy jak chcemy. Nas nie ma, i nie będzie. Nic innego nas już nie łączy poza zaj*bistymi wspomnieniami..
|
|
 |
-dzisiaj znowu mi się śnił
-i co znów cie zostawił?
-nie tym razem wrócił
-no to czym się przejmujesz, może naprawdę wróci
-ale on wrócił żeby mi powiedzieć że jest szczęśliwy z inną
|
|
 |
skąd mogłam wiedzieć, że źle zrozumiesz, kazałam czekać, a Ty nie umiesz. skąd mogłam wiedzieć, że przesadziłam, dla Ciebie wieczność, to dla mnie chwila. | Blue Cafe - DaDa
|
|
 |
Wiem że robię źle, ale może nauczę się czegoś na błędach .
|
|
 |
Jeśli ktoś kogo kochasz odchodzi i to niespodziewanie, nie odczuwasz straty natychmiast. Tracisz tego kogoś kawałek po kawałku przez długi czas - w miarę jak przestaje do niego przychodzić poczta, jak wietrzeje zapach jego perfum na poduszce oraz ubrań w szufladzie i szafie. Stopniowo gromadzisz fragmenty, które odeszły właśnie wtedy nadchodzi ten dzień -ten dzień, gdy brakuje ci szczególnie jednej konkretnej cząstki i przytłacza cię uczucie, że ta osoba odeszła na zawsze, a potem nadchodzi inny dzień i odczuwasz szczególny brak czegoś innego.
|
|
 |
kocham wszystkich . niektórych kocham za to, że są przy mnie, nie których kocham denerwować , a jeszcze innych kocham bić po twarzy.
|
|
 |
nie rozumiem czemu tak na niego reaguje, on nie jest wcale taki ładny i nie wyróżnia się specjalnie z tłumu. a ja jak ta wariatka krążę wzrokiem po jego ciele, wzdycham, trzęsę się, śmieje i rumienie.
|
|
|
|