 |
Sama nie wiem, co mnie jeszcze tutaj trzyma. Chyba sam fakt, że gdzieś tam jesteś. Że oddychasz tym samym powietrzem. Że patrzysz w to samo niebo. Że kiedyś byłeś dla mnie wszystkim.
|
|
 |
Na ten ból nie pomaga tutaj nutella, papierosy też nie. Ba, nie pomaga nawet wódka.
|
|
 |
Myślisz, że chory rozum można odróżnić od chorej duszy? Pytam z ciekawości. Ja miałam chore wszystko. Każdą pojedynczą komórkę, ale to minęło. Może nie jestem całkiem zdrowa, ale z pewnością jestem uleczona.
|
|
 |
To jest tak silne, że wraca do mnie w snach Przewracam się, leżę, nie mam siły by wstać I biorę ciężkiego powietrza oddech, które cedzę przez gardło tak, że jest mi nie dobrze. Pluję krwią w około płoną pochodnie. Brakuje mi siły, leże, pomóż mi się podnieść.
|
|
 |
Boję się, że nie poradzę sobie sama w tej tęsknocie, że chwycę za telefon i zadzwonię w środku nocy żałośnie skomląc jak bardzo mi ciebie brakuje .
|
|
 |
Nie wiem już nawet od jakiego czasu się nie odzywasz. Wiesz, cisza nie liczy dni. Tęsknię.
|
|
 |
Nie potrafię określić stanu, w którym teraz się znajduję. Miota mną wiele uczuć. Tęsknota - za osobą, która potrafiła rozświetlić każdy mój dzień. Radość - z przeżycia każdego dnia razem. Złość - za kłamstwa. Smutek - za wyrządzony ból. A co najważniejsze, miłość - do osoby, której nigdy nie zapomnę, bo nauczyła mnie kochać naprawdę.
|
|
|
|