 |
“ Z punktu widzenia mężczyzny, każde jego zachowanie jest drobiazgiem, nawet jeśli wyszedł na papierosa i wrócił po trzech latach. ”
|
|
 |
zero słów, tylko kilka niewinnych spojrzeń. głębia niebieskich oczu. ich blask, czar i magia to rzeczywistość i pragnienie spokoju. jesteś moim Bogiem. / erirom
|
|
 |
[ 2 ] zgon Twojego ciała znaleziono kilka minut przed 6 rano na podłodze przy oknie. w dłoni trzymałaś to samo zdjęcie co zawsze. zawsze opowiadałaś, że Jego uśmiech na tym zdjęciu pozwala poczuć Ci Jego obecność, mimo, że minęło kilkanaście lat odkąd nie żyje. lubiłam jak o Nim opowiadałaś, bo wtedy tak naprawdę był jedyny moment, kiedy potrafiłaś się uśmiechać przy ludziach. na drugi dzień Twoje ciało leżało już w trumnie. ponoć byłaś blada, a Twoje usta kształtem przypominały uśmiech tak szczery, gdy żył dziadek. choć go nie widziałam to taką właśnie Cię pamiętam - starszą kobietę, kochającą swojego męża i dzieci. kobietę, która straciła sens życia, gdy ten zmarł. kobietę, która nie umiała normalnie funkcjonować i wykonywać najprostszych ludzkich czynności, gdy zmarł Jej mąż. kobietę, która stawała na głowie by zapewnić dzieciom wszystko co najlepsze. kobietę, która chciała umrzeć z miłości i bólu. tęsknię, babciu. chciałabym Cię zobaczyć, nie tylko na zdjęciu. / erirom
|
|
 |
[ 1 ] cześć babciu, chciałam się z Tobą przywitać i spytać się jak się czujesz ? dobrze masz tam u góry ? niczego Ci nie brakuje ? bo wiesz tak się składa, że mi potrzeba Twoich ciepłych słów. brakuje mi rozmowy z Tobą. dawno nie rozmawiałyśmy. mija kolejny miesiąc odkąd nie ma Ciebie. chciałabym znów zobaczyć Twoją bladą i dość bardzo pomarszczoną twarz, małe niebieskie oczka i krótkie siwe włosy. pamiętam Cię dokładnie taką. siedziałaś na łóżku w swoim ulubionych granatowym sweterku i czarnej spódnicy. uśmiechałaś się sama do siebie oglądając zdjęcie nieżyjącego już dziadka. w zasadzie to Ty uśmiechałaś się do Niego. wiedziałaś, że niedługo spotkacie się razem, opuszczając nas wszystkich tutaj. uśmiechając się tak spływała Ci łza po policzku, którą zawsze starałaś się ukryć. choroba wyniszczała Ci serce każdego dnia coraz bardziej, ale mimo wszystko było ono pełne miłości do jednego mężczyzny. kochałaś Go do ostatniego bicia serca. / erirom
|
|
  |
Każda kłótnia sprawia niesamowity ból,
serce pęka, a oczy przepełnione są łzami i
choć wiem że płacz nic nie da i tak płacze.
~schooki~
|
|
  |
a kładąc się do łóżka błagam tylko
boga o inne serce, całkowity reset
myśli i nową kartę uczuć. tak bardzo
chciałabym obudzić się i rozpocząć
dzień bez świadomości, że każda
cząstka mnie należy do kogoś, kto
nigdy nie był, i nigdy nie będzie mi
pisany. /happylove
|
|
 |
pozwolisz mi umrzeć, gdy tego zapragnę ? / erirom
|
|
  |
od kilku tygodni dzień w dzień mam dobry
humor, wszystko się układa, wszystko jest
tak jak chcę. i gdyby jeszcze on był obok
mnie rozpłynęłabym się w szczęściu. ~schooki~
|
|
  |
Wole mieć połamane kości niż
złamane serce, bo to drugie się nie
zrasta i jest boleśniejsze.
|
|
  |
Gdzie jest miłość, co zwycięża
wszystko?
|
|
  |
Czasami mam ochotę iść, nie patrzeć
za siebie nie wracać, nie czuć nic i nic
nie wiedzieć.
|
|
  |
jesteś tak idealnie cudowny, tylko nie mój. ~schooki~
|
|
|
|