 |
Mam dwadzieścia lat. Od sześciu lat się staram, a od dwóch udaję, że mi nie zależy. Na niczym.
|
|
 |
Każdy boi się samotności. To fakt - niektórzy lubią pobyć sami, zaparzyć sobie herbatę i wypić ją czytając książkę w pustym pokoju. Ale nikt nie dopuszcza myśli, że będzie tak już zawsze. Ile można spędzić wieczorów siedząc bez nikogo u boku? Wszyscy obawiają się opuszczenia, choć nie wszyscy o tym mówią.
|
|
 |
ceń się, a najlepiej bądź bezcenna.
|
|
 |
22:23
Nie chciałbym teraz odpowiadać na pytanie, jak to jest, mieć osiemnaście lat, chociaż za dziesięć lat pewnie powiem ci, że byłem wtedy nieśmiertelny. Gdy jesteś dopiero co pełnoletni, przebiegasz przez ulicę na czerwonym, bo jesteś pewien, że to nadjeżdżający samochód rozbije się o ciebie, że chodnik z perspektywy siódmego piętra jest gumowy, że każdy wypity alkohol w twoim organizmie zamienia się w wodę, że możesz przyjąć więcej związków chemicznych niż szklarnia, bo twój mózg jest kuloodporny i nieprzerwanie stabilny. Nic nas nie rozkruszy. mamy po osiemnaście lat i moglibyśmy jeść szkło bez kaleczenia ust, pic kwas, wyskakiwać z okna tylko po to, aby wzbić się do lotu.
|
|
 |
Pamiętaj jedno: nikt nie pokocha Ciebie tak jak ja, bo nikt nie jest w stanie wycierpieć i poświęcić tyle, tylko i wyłącznie dla bycia jednej osoby. //bereszczaneczka
|
|
 |
Uczyła się. Także tego, by nie dziwić się za dużo i za dużo nie oczekiwać - bo wtedy rozczarowanie bywa mniej dotkliwe. — Andrzej Sapkowski
|
|
 |
Poważnie, nie miej mi za złe, że się czasem z tobą drażnię.
|
|
 |
Kochaj mnie wraz z moimi słabościami, bo tylko taka jestem prawdziwa.
|
|
 |
Pamiętam jak ukradkiem patrzyłam na niego i próbowałam przyłapać go na spoglądaniu w moją stronę. Wtedy jeszcze nie wiedziałam kim jest, jak się nazywa i czy kiedykolwiek będę miała z nim coś wspólnego. Był dla mnie obcy, ale jego oczy sprawiały, że to właśnie jego chciałam poznać. Byłam zdeterminowana i pierwszy raz byłam gotowa postawić wszystko na jedną kartę. Wszystko tylko po to, aby zaprosić go do swojego życia i zatrzymać tam na dłużej. Wtedy nie wiedziałam jak mogę to nazwać, bo nigdy wcześniej nie czułam czegoś podobnego. Nigdy wcześniej żaden facet nie sprawiał, że chodziłam jak zahipnotyzowana, że świat zaczął kręcić się w odwrotną stronę. Ale on.. on zmienił wszystko w moim życiu i pokazał mi, że tak właśnie wygląda miłość. / napisana
|
|
 |
Siedzę sama w pustym mieszkaniu, światła przygaszone, a w tle spokojna muzyka. Biorę głęboki oddech i myślę o nim. Ciekawe co robi. Ciekawe o czym myśli. Ciekawe jak się czuje. Ciekawe gdzie jest. Ciekawe czy jest wreszcie szczęśliwy. Tak wiele spraw mnie ciekawi, tak wiele pytań kotłuje się w mojej głowie, a ja na te pytania już nigdy nie uzyskam odpowiedzi. To nie jest łatwe, tym bardziej w momencie w którym powinno się już nie pamiętać. Tyle, że ja nie umiem zapomnieć, bo on skutecznie ciągle wraca do mojej głowy, a ja już nawet nie mam siły z tym wszystkim walczyć. Brakuje mi jego. Tak. Ciągle mi jego brakuje i tęsknie za jego głosem, uśmiechem, dotykiem. Dlaczego miałabym oszukiwać, mówić że jest inaczej? Nie jest i pewnie przez jakiś czas jeszcze nie będzie. Może faktycznie musi zjawić się ktoś dzięki komu będę umiała odciąć się od przeszłości, bo jednak sama to ja nigdy nie dam rady. / napisana
|
|
 |
Bycie silnym, to często okazywanie słabości tak, by nikt nie widział.
|
|
|
|