 |
pakt z sercem wedle którego ja mam się nim kierować, a ono nie może się angażować.
|
|
 |
tak, już wiem czego ode mnie oczekują. powinnam ocierać łzy z policzków, cierpieć, powinno być mi źle. tęsknota obezwładniająca ciało i ból przeszywający do szpiku kości. nie powinnam podnosić się tak szybko. miałam leżeć dłużej, by mogli mnie skopać.
|
|
 |
Nie oglądać się za siebie i robić swoje.
|
|
 |
Twarda psychicznie, ale słaba nerwowo.
|
|
 |
To, co zdobyliśmy z największym trudem najbardziej kochamy...
|
|
 |
To gra emocji, w której wypadasz blado.
|
|
 |
Nienawidzę Cię całym swoim ledwo co bijącym sercem.
|
|
 |
- kochanie powiedz mi coś ciepłego.
- wrząca woda.
|
|
 |
czeeeść, Zakopane!; do 5-6 sierpnia :-*
|
|
 |
dawno zaczęło kiełkować we mnie marzenie o facecie z czarnym harleyem. stopniowo wyszło poza granicę dziecięcych wyobrażeń. teraz wciąż go chcę. wraz z upychaniem najpotrzebniejszych rzeczy w bagaż i podróżą nad samo morze z ciągłym odgłosem silnika, w pakiecie. jak to widzę? ganianie się o zachodzie po plaży z jedną butelką wina w moim ręku, drugą w jego. noce, kiedy nawet nie wpadnie nam do głowy definicja moralności. z czułością i namacalną na każdym skrawku ciała bliskością. bez masy planów, przywiązywania się i obietnic. nie bez uczuć. po prostu bez oddawania serca.
|
|
 |
|
Wiem kiedy wracasz od niej. Zawsze po takim spotkaniu w Twoich źrenicach kryję się poczucie winy, a w dłoniach jej kształty. Starasz się być miły i tak cholernie czuły jakby to miało coś zmienić. Ja wiem, ja zawsze kurwa wiem i to mnie dobija. Znam Cię za dobrze, by nie wyczuć jej smaku na Twoich ustach, tej nutki ostatniego orgazmu w głosie. /esperer
|
|
|
|