 |
|
Potrzebuje uczucia. Chociaż troszkę. Nie w słowach, ale w gestach. W ruchu dłoni, która poprawia spadający na oczy kosmyk włosów. Albo, albo w zaborczym objęciu talii i spojrzeniu mówiącym: 'nie oddam cię nikomu’.
|
|
 |
|
Większość facetów, których imię zaczyna się na literę: A,B,C,D,E,F,G,H,I,J,K,L,M,N,O,P,R,S,T,U,V,W,X,Y albo Z - to frajerzy.
|
|
 |
|
Każdą wolną chwilę spędzam z zamkniętymi oczami. Tylko w ten sposób mogę zobaczyć to co chcę.
|
|
 |
|
Leży w łóżku. „Jak on mógł?”. Nie może wytrzymać, jest za słaba. Chce tylko o nim nie myśleć. W końcu zaczyna zanurzać się w swojej świadomości i wyłaniać się z niej, a jej myśli i koszmary splatają się w jedno. Nie jest to sen, lecz nieustanne zwijanie się ducha, jakby był mokrą szmatą, z której należało odsączyć brud.
|
|
 |
|
Nie była godna miłości, nie była godna nikogo innego, tylko dziwek takich jak ona. Była winna i na tym polegała jej kara. Pragnęła, żeby szarpano jej ciało na sztuki, a rany posypywano solą, z tej oto prostej przyczyny, że sobie na to zasłużyła.
|
|
 |
|
Czekała, aż czas uleczy jej duszę. Bezskutecznie. Codziennie zadawała sobie pytanie, czemu z każdym dniem czuje się gorzej. Wspomnienia opadały ją natarczywie, a jej umysł ogarnął paraliż. Znajdowała się w stanie kriogenicznego zawieszenia, zamrożona 22 czerwca 2011 roku. Gdyby ją odmrozili i przywrócili do życia, okazałoby się, że wciąż bełkocze o tamtym dniu. Nie była w stanie spojrzeć w przyszłość, nie mogła nawet egzystować w teraźniejszości. Jedyną rzeczą, która różniła jeden dzień od drugiego , było z wolna gasnące światło w jej oczach. W nocy walczyła z sennością, a kiedy niezmiennie przegrywała te zmagania, dopadały ją koszmary tak bolesne, że jej rodziców często budziły krzyki.
|
|
 |
|
Mam kurwa dosyć. Co się stanie - nie wiem. Ale na razie wiem jedno - każdego pierdolonego dnia, każdego francowatego poranka i każdego cholernego wieczoru muszę powtarzać sobie jedno: nigdy, przenigdy, ale to kurwa nigdy więcej w życiu się nie próbuj zakochać.
|
|
 |
|
z przyzwyczajenia jeszcze patrzę na telefon i wtedy przypominam sobie, że Ty już nie napiszesz.
|
|
 |
|
Bóg urządził sobie na ziemi najbardziej popierdolone Simsy świata. / yezoo
|
|
 |
|
Kiedy ktoś cię kocha, inaczej wymawia twoje imię. Po prostu wiesz, że twoje imię w jego ustach jest bezpieczne
|
|
 |
|
Nie ma takiego snu abyś w nim nie był...
|
|
|
|