 |
nie ten to inny, za młoda jesteś by płakać, Mała.
|
|
 |
kiedy ktoś odchodzi to nie po to, abyśmy za nim szli.
|
|
 |
słucham tylko siebie, pozostali pierdolą głupoty.
|
|
 |
Koniec z imprezami i dyskotekami, teraz tylko teatr, filharmonia i kawiarnia. Czujesz ten sarkazm?
|
|
 |
dupą go przy sobie nie utrzymasz.
|
|
 |
-wać panie, udamy się na szlugęsa?
-wyborny pomysł milordzie.
|
|
 |
Nie udław się swoim ego kolego.
|
|
 |
zobacz, pozmieniało się ostatnio trochę.
|
|
 |
Wiążę z Tobą codzienność.
|
|
 |
nic mnie nie raduje tak, jak pełna paczka szlugów
|
|
 |
Nie wiem co z nami zrobić. Masz jakiś pomysł?
|
|
 |
Jak jaramy to tonami, jak pijemy to do dna!
|
|
|
|