| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | 'zrozumiałam, że miłośc boli, że bolą pokaleczone części ciała, że nocą tęsknota najbardziej daje się we znaki, że łzy na fotografiach nigdy nie wysychają, że już nigdy nie poczuję bicia Twojego serca. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jest w nim coś tak niesamowitego, nieziemskiego. Coś co nie pozwala chodź na chwilę oderwać oczu od jego osoby. Tęczówki, w których widnieje masa radości i dłonie, które dają bezpieczeństwo. Usta, które tak nieziemsko wypowiadają najbanalniejsze słowa. Serce, które bezgranicznie kocha tylko jej osobę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chciałabym być dla Ciebie tą, której zdjęcie powiesiłbyś sobie nad łóżkiem i kochał bezgranicznie, nad życie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zastanów się, kogo nazywamy kumplami |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | cześć córko, tata znów zachlał morde 
i znów nie lubi świata i łapie długi oddech |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Puste noce, gdy kładziesz się w ciszy i przez długi czas nie zamykasz oczu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Przy nim , dojrzewałam przy nim stawałam się kimś i od podstaw budowałam swoją osobowość , pokazując mu całkowiką siebie , czasem udawałam zbyt silną bo cholernie bardzo chciałam pokazać , że radzę sobię i nie jedno wytrzymam , w rzeczywistości było nie co inaczej ale o tym wiedzieć nie musiał , poznał tysiące moich wad jak i zalet wiedział czego oczekuję i co dla mnie w życiu liczy się najbardziej , wielokrotnie mówiłam co w jego osobie uwielbiam , czego nienawidzę .Nie przeszkadzały mi telefony o trzeciej w nocy , ani pójście do szkoły po nieprzespanej nocy która była przegadana z jego osobą . Zadawał sobię sprawe jak bardzo lubiłam patrzeć w jego oczy !:* |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | 'chciałam mu udowodnić, że potrafię sobie dać radę bez niego, a wtedy on postanowił mi pokazać, że jest mu całkiem dobrze beze  mnie. i tak się nawzajem zabijaliśmy tym naszym pozornym szczęściem' |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ... i obdarzył mnie porcelanowym pocałunkiem,
mimo gorąca wytwarzanego przez serce nie pękliśmy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | uwielbiam rzucać się na niego, całować, tarzać się z nim na łóżku
nie myśląc jak mnie odbierze i co pomyśli tylko wiedzieć, że i tą
dzikość we mnie pokocha.
 :* |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Doceń to co masz . Dopiero później staraj się o więcej . |  |  |  |