 |
chodźmy zabić tą nienawiść bo opanowuje świat.
|
|
 |
Iść i budzić się, i łudzić się, że ten świat nie ma wad.
|
|
 |
|
A może jedna szczera rozmowa zmieniłaby wszystko ?
|
|
 |
i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.
|
|
 |
troche siły, może troche mniej poczucia winy.
|
|
 |
wzbudzić nadzieje a potem z tego kpić.
|
|
 |
jest tak samo, może tylko troche smutno
|
|
 |
nie mam tyle wódki, żeby to zrozumieć.
|
|
 |
a z ust kurwa mać, kurwa mać i kurwa mać.
|
|
 |
uklęknij spokojnie, ej, teraz possij i tak wszyscy wiedzą w mieście, że nie masz godności
|
|
 |
mamy w tym kraju co kochać, w co wierzyć, prawdę pokaż, zamiast pchać do nosa by przeżyć
|
|
|
|