 |
Kochasz ją ? To dlaczego pozwalasz,
żeby teraz siedziała tu sama z łzami w oczach .
|
|
 |
To nie ma sensu, to wieczne czekanie …
|
|
 |
kiedy widzę Cie kochanie po prostu nie chcę odejść.Jesteś kimś bardzo ważnym dla mnie
|
|
 |
tylko mnie kochaj juz na zawsze
|
|
 |
Szliśmy korytarzem Ty wybuchnęłaś śmiechem opowiadając mi swój sen. A na mojej twarzy pojawił się niewinny uśmiech. Od razu zapytałaś co jest grane. Tak opowiedziałam Ci słowo po słowie, że spotkaliśmy się bo cholernie Ci na tym zależało. Rozmawialiśmy długo i rozstrzygająco. Po raz pierwszy zobaczyłeś jak płacze wtedy mnie przytuliłeś i powiedziałeś, że już dłużej nie potrafisz, że mnie kochasz. Nagle weszłaś mi w słowo i powiedziałaś "mówiłam, że wszystko się ułoży" a ja jej na to odpowiedziałam "mała przecież rozmawiałyśmy o snach"
|
|
 |
"Pokochaj mnie tak jak ja kocham Cię! "
|
|
 |
Zabolał mnie Twój bezsensowny ruch. Nie wiem dlaczego, nie wiem po co ale wiem jedynie, że to zrobiłeś sprawiło Ci niezwykłą przyjemność. Próbowałeś zagrać na moich uczuciach, na moim sercu i sumieniu. Zauważyłam, że po raz kolejny raz zostałam okłamana przez osobę na której mi zależy. Jednak to nie miało znaczenia bo to ja obdarzyłam Cię ogromnym uczuciem. To było oczywiste wręcz nastawione od samego początku na porażkę. Ale liczę, liczę że jeszcze się odezwiesz. Dam Ci jeszcze szansę przez kilka dni ale później ? Później zapomnę, że między nami kiedykolwiek coś w ogóle było...
|
|
 |
Kup mi plastikowy pierścionek i krzyknij, że mnie kochasz !
|
|
 |
Pamiętam jak szliśmy.. Szliśmy na długi spacer..Było cholernie zimno a przez całą drogę czekałam aż w końcu złapiesz mnie za rękę, czekałam aż w końcu wykrzyczysz mi w twarz, że mnie kochasz ale nie, nie wydarzyło się to. W sumie to, że zakochałam się w Tobie to tylko i wyłącznie moja wina przecież to ja narobiłam sobie głupich, niepotrzebnych nadziei a ja dla Ciebie kiedykolwiek coś znaczyłam? Czy chociaż przez chwilę byłam ważniejsza od innych? Ciągle zadaję sobie te pytania oraz cały czas całą winę zrzucam na siebie, ciągle się obwiniam.. Weź to w końcu zmień !
|
|
 |
Boli mnie fakt, że po tym co się wydarzyło bałeś się mi spojrzeć w oczy, bałeś się spotkać.. W sumie to dlaczego? Przecież nic do mnie nie czułeś.. Mogłeś wykrzyczeć mi to w twarz, że dla Ciebie jestem nikim .. może dałabym sobie wtedy spokój ..
|
|
 |
Ciężko uwierzyć mi w to, że to co nas łączyło z Twojej strony nie posiadało żadnego uczucia..
|
|
|
|