 |
z pozoru? wszystko wygląda normalnie, ale kiedy zagłębiam się w te wszystkie tematy, niedomówienia i kłamstwa widzę u każdego jedną wspólną cechę, która łączy ich na taki sposób, że zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości. staje się wtedy coraz bardziej niepewna, ponieważ nie wiem, która strona życia jest naprawdę dobra. a co jeśli właśnie wybiorę jedną grupę, a po paru dniach okaże się, że to był najgorszy błąd mojego życia, bo straciłam ludzi, na których mi zależy? a zaś z drugiej strony, jaką mam mieć pewność, że pierwsza grupa mnie nie będzie chciała zniszczyć jeżeli to nie oni zostaną wybrani? wszystko jest takie sprzeczne ze sobą. za dużo tworzy się paradoksów w moich myślach. zbyt wiele porównań, chwil niepewności, niedomówień... dlaczego więc nie można tego załatwić w normalny sposób poprzez spokojną rozmowę, która nie będzie przepełniona nienawiścią, żalem, łzami i złością..? przecież można to zrobić, przyjaciele tak robią, prawda? tylko, że wszyscy muszą tego chcieć...
|
|
 |
Nie ma jutra dla nas, widzimy się pojutrze.
|
|
 |
za wszystkie zmarnowane nadzieje, rozczarowania i złamane serca
|
|
 |
może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek, nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec, próbując zabić tę próżność bez granic, co cztery ściany zburzę w murze inicjały.
|
|
 |
otwieram kolejne drzwi, mam świat jak na dłoni chcę spełnić tu swoje sny czas nas nie dogoni dziś.
|
|
 |
' Czuję , że za mało czasu nam tu zostało
By pozwolić sobie na to , by nie być razem .. '
|
|
 |
Nie chcę uciekać w nicość, ciągle zmiany szukać. Po co zmieniać wszystko, jak nasz świat jest tutaj.
|
|
 |
Gdy przytulił mnie po raz pierwszy oprócz motylków w brzuchu poczułam bezpieczeństwo, którego tak bardzo mi brakowało.
|
|
 |
Może to nie byłaś Ty, albo ja byłem kimś innym, ale Ty lubiłaś być ze mną w sumie bez przyczyn, bo nie dawałem Ci nic oprócz wspólnych chwil.
|
|
 |
Jak mam komuś zaufać, chcę mieć do niego pewność. A ty? weź nie pierdol, bo znasz mnie tylko z zewnątrz.
|
|
 |
Ale chuj z tym mam tu ludzi, którym mówię wszystko. To nie to samo co Ty, ale jakoś pozwala wytchnąć.
|
|
|
|