 |
Stałam nad jego grobem wpatrzona w jego zdjęcie, jak zawsze uśmiechnięty, z potarganymi włosami i cholernie błękitnymi tęczówkami. zamknęłam oczy a po moich policzkach ciurkiem polały się czarne łzy. 'ziomuś, ile ja bym dała żebyś tu z nami był, bez ciebie jest wszystko bez sensu, to nie to samo co kiedyś' powiedziałam po cichu zakrywając dłońmi twarz. wtedy ktoś złapał mnie za ramię, kiedy się odwróciłam zobaczyłam jego mamę z zaszklonymi oczami, objęła mnie. - dziecko, widzę jak się męczysz, ja jako jego matka pozbierałam się szybciej niż ty, pamiętaj że u nas w domu zawsze będziesz ważna, odwiedzaj nas czasami kochana. - powiedziała wpatrzona w jego zdjęcie. minął już rok a mi ciągle stoi wszystko przed oczami, jakby to było wczoraj.
|
|
 |
Teraz nie mogę spać, no bo czekam na znak,
może w końcu go dasz i poczuję ten smak.
|
|
 |
Mam patent na ten wieczór i uwierz, że lepszy niż melanż.
|
|
 |
Bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje.
|
|
 |
Każdy moment spędzony z Tobą jest chwilą dla mnie bezcenną.
|
|
 |
I nagle nie ma powodu, żeby wstać z łóżka, jedzenie śniadania z innyminie daje radości. I dzień przelatuje przez palce. i tylko śpi siędługo, bo On tam jest&
|
|
 |
Już rozważyłam wszystkie opcje. Mam wszystkie odpowiedzi na Twoje pytania, a Ty robisz mi świństwo i nie piszesz. Co jest?
|
|
 |
chciałabym do Ciebie zadzwonić, powiedzieć tak po prostu, że tęsknię.
|
|
 |
ja nie wybaczam niczego. nawet jeśli w piątej klasie zwędziłeś mi pomarańczową kredkę, to jesteś już zawsze na mojej czarnej liście,draniu.
|
|
 |
234356664689632 rzeczy do zrobienia , a zero ochoty . ale jakoś sobie poradzę , zawsze sobie radzę . a że wychodzi z tego chuj , inna sprawa.
|
|
 |
a On nawet kiedy złościł się i robił głupią minę, był najprzystojniejszym stworzeniem w całym wszechświecie.
był dla niej tą osobą, która wymawiała jej imię w ten niezwykły, cholernie pociągający sposób.
|
|
 |
Zatęsknij i dojdź do wniosku, ze beze mnie już nie dajesz rady.
Przynajmniej mam taką nadzieje
|
|
|
|