głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mlekoholiczka

Powoli zaczynam się oswajać z myślą  że nasze drogi już nigdy się nie zejdą. Zaczynam dopuszczać do siebie myśl  że czas nie zawróci i nic już nie będzie jak kiedyś. Już teraz wiem  że to chwila aby zadbać tylko o sobie  bo zbyt wiele czasu poświęciłam jemu  zaniedbując tym samym swoją osobę. Myślę  że kiedyś nadejdzie czas kiedy będziemy mogli rozmawiać ze sobą jak przyjaciele i bardzo bym sobie tego życzyła. On na zawsze pozostanie dla mnie kimś ważnym  ale teraz muszę robić w swoim życiu miejsce dla kogoś ważniejszego kto kiedyś zjawi się tylko dla mnie.   napisana

napisana dodano: 18 czerwca 2013

Powoli zaczynam się oswajać z myślą, że nasze drogi już nigdy się nie zejdą. Zaczynam dopuszczać do siebie myśl, że czas nie zawróci i nic już nie będzie jak kiedyś. Już teraz wiem, że to chwila aby zadbać tylko o sobie, bo zbyt wiele czasu poświęciłam jemu, zaniedbując tym samym swoją osobę. Myślę, że kiedyś nadejdzie czas kiedy będziemy mogli rozmawiać ze sobą jak przyjaciele i bardzo bym sobie tego życzyła. On na zawsze pozostanie dla mnie kimś ważnym, ale teraz muszę robić w swoim życiu miejsce dla kogoś ważniejszego kto kiedyś zjawi się tylko dla mnie. / napisana

Cichy szmer nocy  dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów  odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora  wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę  upijając naprzemiennie po łyku  zamknięci w sobie  z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy  o czym myślę  a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem   zastanawiałam się nad tym  jak to jest  że w naszym życiu pojawia się jeden  przypadkowy człowiek  siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu  zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem  jaki Tobie udało się we mnie przelać.

definicjamiloscii dodano: 18 czerwca 2013

Cichy szmer nocy, dochodzące z dala od głównej trasy odgłosy pojazdów, odbicie księżyca rozcinające się w lekkich falach jeziora, wino i Ty. Na zmianę podawaliśmy sobie tę butelkę, upijając naprzemiennie po łyku, zamknięci w sobie, z własnymi pytaniami. Zagadnąłeś wtedy, o czym myślę, a ja podsumowałam to krótkim uśmiechem. Dzisiaj Ci powiem - zastanawiałam się nad tym, jak to jest, że w naszym życiu pojawia się jeden, przypadkowy człowiek, siada naprzeciw i majstruje przy naszym sercu, zaprogramowując je na tak silne uczucie do siebie. Od tamtej nocy zaprosiłam do swojego życia wielu informatyków tego pokroju i żaden nie poradził sobie z wirusem, jaki Tobie udało się we mnie przelać.

Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę  wyhamować i przeanalizować wszystko to  co się dzieje  by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego  by po prostu położyć się spać  trochę otrzeźwieć  odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo  w innym rytmie  w inaczej popieprzony sposób.

definicjamiloscii dodano: 18 czerwca 2013

Trzeba to poukładać zupełnie od zera. Trzeba usiąść na chwilę, wyhamować i przeanalizować wszystko to, co się dzieje, by nie zabrnęło za daleko. Zacznijmy jednak od tego, by po prostu położyć się spać, trochę otrzeźwieć, odstawić ten gin z tonikiem. Potem będziemy żyć. Na nowo, w innym rytmie, w inaczej popieprzony sposób.

Zostawiam Cię na środku ulicy  z niewielką ilością procentów we krwi  fajką między palcami i zdziwionym spojrzeniem. Wysuwam Ci się z ramion  rzucam krótkim tekstem i nie wierzysz w to  co słyszysz. Nie możesz drgnąć  paraliżuje Cię świadomość tego  że właśnie mnie tracisz. Nigdy Ci się to nie przytrafiło. Nigdy to uczucie  nigdy taki odzew.

definicjamiloscii dodano: 17 czerwca 2013

Zostawiam Cię na środku ulicy, z niewielką ilością procentów we krwi, fajką między palcami i zdziwionym spojrzeniem. Wysuwam Ci się z ramion, rzucam krótkim tekstem i nie wierzysz w to, co słyszysz. Nie możesz drgnąć, paraliżuje Cię świadomość tego, że właśnie mnie tracisz. Nigdy Ci się to nie przytrafiło. Nigdy to uczucie, nigdy taki odzew.

Najpiękniejsze jest to  że znów się uśmiecham.    napisana

napisana dodano: 17 czerwca 2013

Najpiękniejsze jest to, że znów się uśmiecham. / napisana

W całym tym zaganianiu przegapiłam naszą kolejną  już TRZECIĄ rocznicę mojego pisania tu i Waszego obserwowania mojego profilu! Dziękuję za to  że właściwie wciąż jesteście  czy tworzę  czy mam przerwę  zaglądacie  czekacie  wciąż doceniacie. Co by się nie działo   do tej strony NA ZAWSZE pozostanie w moim serduchu ogromny sentyment. To miejsce w którym można się oczyścić i właściwie  dzięki innym ludziom  odnaleźć jakiś kierunek na dalszą drogę  ogarnąć jakiś problem. Tutaj są po prostu NAJLEPSI LUDZIE. DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO ♥

definicjamiloscii dodano: 16 czerwca 2013

W całym tym zaganianiu przegapiłam naszą kolejną, już TRZECIĄ rocznicę mojego pisania tu i Waszego obserwowania mojego profilu! Dziękuję za to, że właściwie wciąż jesteście, czy tworzę, czy mam przerwę, zaglądacie, czekacie, wciąż doceniacie. Co by się nie działo - do tej strony NA ZAWSZE pozostanie w moim serduchu ogromny sentyment. To miejsce w którym można się oczyścić i właściwie, dzięki innym ludziom, odnaleźć jakiś kierunek na dalszą drogę, ogarnąć jakiś problem. Tutaj są po prostu NAJLEPSI LUDZIE. DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO ♥

Jak to jest kiedy zaczyna się wychodzić na prostą? Wtedy zauważasz  że wreszcie świeci słońce a tegoroczna zieleń drzew jest nadzwyczajnie piękna. Wtedy po raz pierwszy uśmiechasz się szczerze  bez udawania  bez sztucznych grymasów. Wtedy jesteś w stanie pomyśleć o przyszłości trochę bardziej pozytywnie niż wcześniej.Wtedy widzisz jak bardzo zrujnowałaś siebie cierpieniem i tęsknotą. Wtedy zaczynasz planować.Tak  wreszcie planujesz co zrobisz kolejnego dnia  a nie tylko polegasz na upływającym czasie czekając  co tym razem Ci przyniesie.Wtedy chcesz zrobić coś dla siebie. Chcesz zacząć żyć  znów poznawać ludzi  wyjść z domu. Wtedy uczysz się chodzić z podniesioną głową  uczysz się oddychać pełną piersią. Wtedy zaczynasz rozumieć to  co Ci się przytrafiło. I pomimo tego  że jeszcze czasem tęsknisz i zapłaczesz  że czasem żałujesz  że jesteś tu sama to widzisz  że jesteś w stanie zacząć wszystko od nowa  a w niedalekiej przyszłości będziesz mogła zawalczyć o nowe szczęście.  napisana

napisana dodano: 16 czerwca 2013

Jak to jest kiedy zaczyna się wychodzić na prostą? Wtedy zauważasz, że wreszcie świeci słońce a tegoroczna zieleń drzew jest nadzwyczajnie piękna. Wtedy po raz pierwszy uśmiechasz się szczerze, bez udawania, bez sztucznych grymasów. Wtedy jesteś w stanie pomyśleć o przyszłości trochę bardziej pozytywnie niż wcześniej.Wtedy widzisz jak bardzo zrujnowałaś siebie cierpieniem i tęsknotą. Wtedy zaczynasz planować.Tak, wreszcie planujesz co zrobisz kolejnego dnia, a nie tylko polegasz na upływającym czasie czekając, co tym razem Ci przyniesie.Wtedy chcesz zrobić coś dla siebie. Chcesz zacząć żyć, znów poznawać ludzi, wyjść z domu. Wtedy uczysz się chodzić z podniesioną głową, uczysz się oddychać pełną piersią. Wtedy zaczynasz rozumieć to, co Ci się przytrafiło. I pomimo tego, że jeszcze czasem tęsknisz i zapłaczesz, że czasem żałujesz, że jesteś tu sama to widzisz, że jesteś w stanie zacząć wszystko od nowa, a w niedalekiej przyszłości będziesz mogła zawalczyć o nowe szczęście. /napisana

Czego mnie nauczył? Nauczył mnie  że miłość jest warta wielu poświęceń. Pokazał mi  że dla prawdziwego uczucia jestem gotowa poświęcić całą siebie  jestem w stanie tęsknić i czekać  żyć na odległość  że potrafię być cierpliwa dla każdej chwili szczęścia. Nauczył mnie jak wygląda prawdziwe życie  że są chwile  które unoszą do nieba  ale są również momenty  które spychają Cię na samo dno. Pokazał radość i cierpienie. Dał uśmiech i łzy. Naprawdę dał mi niesamowitą lekcję życiową  z której wnioski właśnie zaczynam wyciągać. Jestem mu wdzięczna  bo wiem  że to doda mi ogromnej siły na przyszłość. I chociaż nacierpiałam się wiele  to nie stało się to na daremno. Wkrótce wszystko minie i pozostanę nowa ja  z bagażem doświadczeń  który pozwoli mi inaczej patrzeć na przyszłość.   napisana

napisana dodano: 16 czerwca 2013

Czego mnie nauczył? Nauczył mnie, że miłość jest warta wielu poświęceń. Pokazał mi, że dla prawdziwego uczucia jestem gotowa poświęcić całą siebie, jestem w stanie tęsknić i czekać, żyć na odległość, że potrafię być cierpliwa dla każdej chwili szczęścia. Nauczył mnie jak wygląda prawdziwe życie, że są chwile, które unoszą do nieba, ale są również momenty, które spychają Cię na samo dno. Pokazał radość i cierpienie. Dał uśmiech i łzy. Naprawdę dał mi niesamowitą lekcję życiową, z której wnioski właśnie zaczynam wyciągać. Jestem mu wdzięczna, bo wiem, że to doda mi ogromnej siły na przyszłość. I chociaż nacierpiałam się wiele, to nie stało się to na daremno. Wkrótce wszystko minie i pozostanę nowa ja, z bagażem doświadczeń, który pozwoli mi inaczej patrzeć na przyszłość. / napisana

Świat się wali kiedy zdajesz sobie sprawę  że miłość to za mało  że możesz kochać z całych sił  a to i tak nie gwarantuje szczęścia i trwałego związku.    napisana

napisana dodano: 15 czerwca 2013

Świat się wali kiedy zdajesz sobie sprawę, że miłość to za mało, że możesz kochać z całych sił, a to i tak nie gwarantuje szczęścia i trwałego związku. / napisana

Zmęczyły mnie łzy i wiecznie zapuchnięte oczy. Mam dość raniących wspomnień i pękającego serca. Potrzebuję spokoju i chwili  w której nie będę czuła zupełnie nic.    napisana

napisana dodano: 15 czerwca 2013

Zmęczyły mnie łzy i wiecznie zapuchnięte oczy. Mam dość raniących wspomnień i pękającego serca. Potrzebuję spokoju i chwili, w której nie będę czuła zupełnie nic. / napisana

Wiem  że mam prawo ułożyć sobie życie na nowo  ale strasznie się tego boję  bo nie wiem  co jest po drugiej stronie. Nie wiem czy potrafiłabym zaufać komukolwiek i patrząc mu w oczy widzieć w nich cały swój świat. Przeraża mnie fakt  że mogłabym znów odnaleźć swoje szczęście  a później z dnia na dzień po raz kolejny je stracić i zostać sama z kolejnym milionem pytań  z tysiącem łez. Nie wiem czy teraz tego chcę  nie wiem czy mam siłę  by żyć jak kiedyś.   napisana

napisana dodano: 15 czerwca 2013

Wiem, że mam prawo ułożyć sobie życie na nowo, ale strasznie się tego boję, bo nie wiem, co jest po drugiej stronie. Nie wiem czy potrafiłabym zaufać komukolwiek i patrząc mu w oczy widzieć w nich cały swój świat. Przeraża mnie fakt, że mogłabym znów odnaleźć swoje szczęście, a później z dnia na dzień po raz kolejny je stracić i zostać sama z kolejnym milionem pytań, z tysiącem łez. Nie wiem czy teraz tego chcę, nie wiem czy mam siłę, by żyć jak kiedyś. / napisana

Chyba już nigdy nie ujrzę tego uśmiechu  który odganiał ciemne chmury tym samym pozwalając mi na bycie szczęśliwą.    napisana

napisana dodano: 15 czerwca 2013

Chyba już nigdy nie ujrzę tego uśmiechu, który odganiał ciemne chmury tym samym pozwalając mi na bycie szczęśliwą. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć