 |
Spojrzenie, uśmiech, dotyk, pocałunek. Tylko dzięki temu żyję, ale teraz jego nie ma. Muszę czekać, cierpliwie trwać wijąc się z bólu. Tęsknota wykańcza. / napisana
|
|
 |
Całe życie trzeba walczyć, nawet wtedy gdy słońce jest już wysoko na Twoim horyzoncie. Zwłaszcza wtedy musisz walczyć aby nawet najmniejsza chmura tego słońca nie przysłoniła. Pamiętaj. / napisana
|
|
 |
Potrzebuję Cię bardziej niż kiedykolwiek, dlatego już nie rań mnie, proszę. Zrób coś dla mnie, zrób dla nas, przecież nie możemy pozwolić, by czas zabił coś w nas. / napisana
|
|
 |
Jakie to wszystko jest rozjebane, jakie moje myśli są nie do poskładania, jak wiele zależy od następnych kilku godzin, jak chcę jutra i jak jeszcze bardziej może ono namieszać, jak cholernie siebie nie rozumiem. Nie, nie chcecie znać więcej moich myśli.
|
|
 |
Zobacz jak wszystko 'pięknie' się jebie. Jak pierdolony domek z kart. / napisana
|
|
 |
Myślisz, że jest już lepiej, że wszystko powoli wraca do normy. Ba nawet ponad normę, ale nie. Za szybko wyciągnęłaś wnioski. Znów jest źle, znów wszystko się pieprzy. I chociaż nie wiadomo jak bardzo byś chciała żeby było dobrze, to pamiętaj, że w związku starać się muszą obydwie strony. / napisana
|
|
 |
Wiem, że gdyby to nie była miłość nas już dawno by nie było. / napisana
|
|
 |
Łzy. Nie powinnam płakać, ale łzy ciurkiem wypływają z moich oczu. Czuje, że tracę grunt pod nogami. Najgorsze uczucie. Łzy. Pozostawiają mokre ślady na mojej bluzce. Czuję się źle. Najciekawsze jest to, że nikt nie widzi, że coś jest nie tak. Nikt nie widzi mojego smutku. Może nie chcą widzieć? A może jednak nie mogą, bo sprytnie kryję go w sobie tworząc kolejną maskę? Może jestem w tym tak dobra? Skrzętnie dusze go w sobie, by wybuchnąć wieczorem, w poduszkę, w samotności. Łzy. Czasem przynoszą ulgę, ale chyba nie wtedy, gdy ukochana osoba potrafi tak ranić. Łzy. Tak bardzo boję się samotności, dlatego pomimo tego, że płaczę to zaciskam zęby próbując to wszystko przetrwać i poczekać aż szczęście wróci, bo najwyraźniej zrobiło sobie wolne. / napisana
|
|
 |
Powiedz mi, dlaczego czuję się taka samotna? / napisana
|
|
 |
Tęsknota aż wylewa się ze mnie. Nie radzę sobie z nią, nie potrafię funkcjonować bez Ciebie. Ale jeszcze kilka dni, jeszcze kilkadziesiąt godzin a nasze ciała spotkają się tworząc spójną całość. / napisana
|
|
 |
Nie czułam ciepła Twojego ciała przez kilkanaście dni i czuję jak marnieję. / napisana
|
|
 |
Przytul mnie, ukryjmy się pod kołdrą, wiem, że tego nie lubisz, bo Ci za ciepło, ale ja wciąż mam zimne dłonie i rób tak jak wtedy, wdmuchuj mi pomiędzy nie swój gorący oddech. Nie zostawiaj mnie w ciągu tych nocy. Znudźmy się sobą w końcu. Miejmy dosyć swojej obecności. Zacznijmy się kłócić. Pokaż mi, że mnie trochę nienawidzisz, że doprowadzam Cię do szału, nie rozumiesz mnie i najchętniej wymazałbyś mnie ze swojego życia. Proszę, bo zaczyna przerażać mnie, iż dotąd jedynie mnie kochasz.
|
|
|
|