 |
to nie jest tak, że boję się zapytać co się stało z Twoim uczuciem względem mnie. boję się odpowiedzi. boję się, że z każdą chwilą po przyznaniu prawdy nie będzie Cię coraz bardziej, a ja zrozpaczona zacznę się zachowywać jak dziewczynka po nieudanych zakupach w sklepie z zabawkami.
|
|
 |
Przełomowa chwila. Wstrząs, którego potencjał generowania zmian rozchodzi się jak fala w nieprzewidziany sposób doprowadza do zderzenia się cząsteczek. Przybliża je do siebie, a innym nadaje pęd ku wielkim zmianom doprowadzając je w zaskakujące miejsca i na tym polega potęga tego rodzaju chwil. Nie potrafisz mimo największych starań zapanować nad tym jak na ciebie wpłyną, godzisz się by zderzające się cząsteczki lądowały gdzie popadnie i czekasz do kolejnego zdarzenia.
|
|
 |
Ślubuję kochać cię namiętnie pod każdą postacią, teraz i na zawsze ślubuję i nigdy nie zapomnieć że jest to miłość mojego życia i zawsze czuć w najgłębszych zakamarkach duszy, że niezależnie od wyzwań losu, które mogą nas rozdzielić, będziemy zawsze potrafili do siebie wrócić.
|
|
 |
Ślubuję pomagać ci, kochać życie, tulić cie z czułością i mieć cierpliwość, której potrzeba w miłości. Mówić gdy słowa są potrzebne i milczeć wspólnie, gdy nie są. Zgadzać się na niezgodę, na tort czekoladowy i grzać się ciepłem twojego serca, które zawsze będzie mi domem.
|
|
 |
Chodzi o to, że każdy z nas jest sumą chwil, które kiedykolwiek przeżyliśmy ze wszystkimi znanymi nam osobami i właśnie te chwile tworzą naszą historie. Osobista lista wspomnieniowych hitów, które odtwarzamy w pamięci wciąż i wciąż od nowa.
|
|
 |
Nieważne co o mnie myślą, ważne żeby mnie kochali.
|
|
 |
„Aż któregoś dnia pojmujesz nagle, że całe twoje życie jest ohydne, nie warte zachodu, jest horrorem, czarną plamą na białym polu ludzkiej egzystencji. Pewnego ranka budzisz się z lękiem, że będziesz żyć.”
|
|
 |
Łzy spływają mi po policzku..Tęsknie za Nimi i nie potrafię sobie z tym poradzić..Tak będzie wyglądały naszych kilka najbliższych lat.Nasze całe życie..Wiemy to oboję..Pierw nauka przez kilka lat w róznych miastach,potem Jego praca na morzu..Nie wiem czy dam radę..Niby razem..a zupełnie osobno..Co mi po telefonach,smsach i rozmowach na gg jak nie mogę Go dotknąć,przutulić,pocałować i szepnąć do ucha jak bardzo go kocham..?Niby razem,a tak naprawdę osobno..Czasem myślę co byłoby łatwiejsze..:czy bycie razem na odległość i samotna męka nie tylko w nocy,ale takze we dnie,czy rozstanie i zupełna samotność..Może wydawać się to chorę..ale tęsknota zabija..Ale gdy pojawia sie On u progu moich drzwi,wszelkie wątpliwosci znikają gdzieś daleko..Wtedy pragnę tylko jednego..Być z Nim..na dobre czy na zle,blisko czy daleko..Ale,gdy znów wyjeżdza nie potrafię przyzwyczaić sie do Jego braku..I znów wszystko zaczyna się od początku..Samotna walka..Śmiech we dnie i nieustający płacz w nocy..|| pozorna
|
|
 |
Jaki 'wyciskcz łez' polecacie na długi , samotny, sobotni wieczór ..? || pozorna
|
|
 |
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować. Ciesz się życiem ile tylko możesz.
|
|
 |
Łazienka nadal jest moim ulubionym miejscem, w którym mogę się ukryć przed tym, co nadal mi ciąży. Wszystko płynie, wszystko mija, to tylko kwestia zerwania łańcucha
|
|
|
|