 |
|
ludzie czasem oddalają się od siebie, żeby wrócić potem już na wieczność ♥
|
|
 |
|
Żebyś robił mi kakao jak mi zimno i kawę na śniadanie i całował we włosy po przebudzeniu i na dobranoc i pisał głupie wiadomości z dalekich podróży i zabierał na spacer w sobotnie popołudnie i czytał książki koło mnie przed snem i mówił, że boli że nie wiesz że przemija i że nie umiesz i całował w kinie i uczył jak się zmienia pas w popołudniowych korkach i leżał ze mną na słońcu nad wodą i mnie... dotykał i podziwiał nową sukienkę i mówił, że beze mnie to bez sensu i głaskał po policzku i robił mi zdjęcia i oglądał ze mną ulubione filmy po raz piętnasty i śmiał się ze mną i przytulał kiedy płaczę bo ja ciągle płaczę, więc przytulaj mnie ciągle i zabierał na koncerty i leżał ze mną na ławce w parku i przynosił mi kwiaty i nie pozwalał rozpadać się na kawałki i zabrał mnie nad morze i tańczył ze mną i żebyś za mną tęsknił kiedy mnie obok nie ma i żebyś już wiedział żebyś był pewny
|
|
 |
|
I za chuj tego nie stracę, jak spierdolę to zapłacę.
|
|
 |
|
Żyję.Mam swój kawałek świata jak Ty. Tu gdzie przeplata się uśmiech, smutek,wiara i łzy. Tu gdzie staram się być nikim więcej niż jestem. Pozy dla pozorów zaliczam do przestępstw I niekoniecznie jaram się tym, co podsuwa mi wzrok.
|
|
 |
|
naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć
co czuję, czego chcę i jaka jestem. nie TERAZ.
|
|
 |
|
dostaję słowotoku nerwowego,
rozstrojenia psychicznego
i staje się coraz bardziej niestabilna emocjonalnie.
|
|
 |
|
nie było nocy, w której nie myślałaby o nim. nie było dnia, w którym nie wypowiedziałaby jego imię choć raz.
|
|
 |
|
ja to ja a nie imię i nazwisko .;P
|
|
 |
|
nowy rozdział, z kimś naprawde wyjątkowym ;* CHCIAŁABYM ...
|
|
 |
|
' Byłam ale wybyłam...będe jak przybęde :D ...
|
|
 |
|
Ty . Ty . Ty . ciągle . dwadzieścia cztery godziny na dobę . siedem dni w tygodniu . twoje imię raz za razem przepływające w moich myślach . serce skaczące przy każdym wspomnieniu . twój głos który słyszę w myślach . dotyk błądzący po moim ciele .♥ | choohe .
|
|
|
|