 |
|
obudźcie mnie, kiedy przestanę go kochać.
|
|
 |
|
zawdzięczam mu tak wiele. pokazał mi coś najpiękniejszego - uczucia. nauczył, jak korzystać z serca, wcześniej udowadniając, że jednak je posiadam. wspaniale było szeptać mu, jak bardzo go kocham, w odpowiedzi czując jego usta na moim karku. wywoływał u mnie niekontrolowane wybuchy śmiechu. łaskotał mnie swoim zarostem.
|
|
 |
|
jeden uśmiech przywróciłby magię tej jesieni. Jego uśmiech.
|
|
 |
|
dlaczego widząc moje łzy, nie wytrzesz ich rękawem swojej bluzy, jak dawniej? dlaczego nie schowasz mnie w swoich ramionach i kołysząc, nie zapewnisz, że razem zawsze damy radę? wystarczała Twoja obecność, a ja już czułam się bezpieczniej. przynosiłeś spokój i przywracałeś uśmiech. odkąd odszedłeś nie daję rady, więc nie dziw się, że na Twoje pytania jak się trzymam, odpowiadam tylko świecącymi od łez oczami, w myślach mówiąc 'bez Ciebie nie potrafię'.
|
|
 |
|
czekałam na jakikolwiek gest z jego strony. na zwykłe spojrzenie lub parę słów, na moment, w którym skradnę mu kilka sekund życia. chociaż w minimalnym stopniu chciałam wypełnić jego myśli. pragnęłam poczuć, że za mną tęskni i że mam dla kogo oddychać. był właśnie tą osobą, w dłonie której byłam skłonna oddać całe moje życie. maksymalnie zadurzyłam się w jego oczach, w sposobie poruszania i w tym, z jaką pasją opowiada o jego zainteresowaniach. nie mogłam uwierzyć, jak szybko stawał się dla mnie ważny, lecz strach przed kolejną dawką bólu był ponad tym wszystkim. raz złamane serce nie chce przyznawać się, że pokochało na nowo.
|
|
 |
|
Z Tobą nic nie było straszne, bez Ciebie boję się wszystkiego. Boję się, że nie zacznę już normalnie żyć.
|
|
 |
|
niewazne z kim chcesz spedzic piatkowy wieczor, tylko cala sobote.
a pozniej kazda sobote miesiaca.
|
|
 |
|
Co ty możesz o mnie wiedzieć? Nie wiesz, jak wyglądam rano, tuż po obudzeniu się i do czego jestem zdolna, gdy ktoś mnie wtedy wkurwi. Wiesz jakie jest moje drugie imię?Ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół? Jaki jest mój ulubiony kolor? Na której stronie łóżka lubię spać? Przy jakim kawałku się rozpływam, a jaki wywołuje u mnie łzy? Czy jadam śniadania? Jaką kawe pijam? Czy mieszam wódkę?Jakie jest moje marzenie? O czym myślę przed snem? Jak reaguję na niektórych ludzi? Co kocham? Czego nienawidzę? Jakie mam poglądy na różne sprawy? Czy nadal chcę zostać psycholgiem sądowym? Od czego jestem uzależniona? Jaką wodępiję? Co jadam na obiady? Masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty? No właśnie, gówno o mnie wiesz
|
|
 |
|
w twarz zaśmiać się światu.. tak donośnie, bezczelnie.
|
|
 |
|
Kłóci się z teraźniejszością, żyjesz w innym rytmie
Bo coś przestało istnieć
|
|
 |
|
Nic, nie widzisz w tej o banały walce
Pędzisz, ale cały świat ucieka ci przez palce
|
|
 |
|
Ponad wszystko uczucia głębsze niż jakieś przeciętne
|
|
|
|