 |
Nie chcę nikogo zawieść, gdy pojawi się zakręt
Bo oni liczą na mnie, Ci dla których coś znaczę.
|
|
 |
nie lubię patrzeć na to, jak psuje mi się kontakt z osobami na których mi zależy.
|
|
 |
Z jednymi pije, z innymi płaczę
Choć czasem wstydzę się tego, to nie potrafię inaczej..
|
|
 |
przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy - albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu.
|
|
 |
widać kto jest chujem, kto sie czuje tu najlepszy i komu sie w bani pieprzy .
|
|
 |
Ale chuj z tym mam tu ludzi, którym mówię wszystko
To nie to samo co Ty, ale jakoś pozwala wytchnąć.
|
|
 |
przez lata się kochamy, nienawidzimy, pieprzymy, pożądamy i omijamy. po latach zaczynamy rozumieć.
|
|
 |
pozostało nam się wpatrywać w dym i zastanawiać się nad tym co spieprzyliśmy, tym razem.
|
|
 |
I codziennie rozdrapuje rany, wspominając Ciebie.
|
|
 |
bliższy memu sercu niż lewe płuco.
|
|
 |
Na co dzień uśmiechnięta. Korzystała z życia jak tylko się da. Bawiła się, chodziła na imprezy,
śmiejąc się, że życie singla jest świetne. Ale wystarczyło, że przyszła do domu. Wtedy najbardziej
potrzebowała czyjejś obecności, kogoś kto przytuliłby ją, powiedziałby czułe słowo. Życie singla
przestawało być wspaniałe, a uśmiech znikał z jej twarzy. Była tak bardzo samotna, w swoim małym
świecie.
|
|
|
|