nienawidzę budzić się w kulminacyjnym momencie snu, nienawidzę. Na siłę zamykam oczy i próbuję przypomnieć sobie ostatnią scenę, słowa, które padły z Twoich ust. Wymyślam swoje zakończenie, tak by wszystko było idealne. chociaż tu - we śnie.
Teraz się zdziwisz jak bardzo cię rozumiem. Kiedy w jednej sekundzie wszystko się straci, wszystko to było przecież tak cholernie ważne. Odszedł ktoś, kto był powodem twojego uśmiechu i dawał siły by rano wstać i żyć tak po prostu. Kiedy to tracisz nie chcesz już istnieć, za chuja nie wiesz co zrobić ale przecież musisz.. musisz żyć / i.need.you
Czuję się nowa wśród tych wszystkich zrujnowanych ludzi. Coraz częściej omijam te zabłąkane dusze i umysły zapatrzone w zupełnie inne kierunki / i.need.you