 |
Obiecałam sobie że już nigdy więcej , jednak znów biorę papierosa do ust , wyciągam pudełko z kieszeni i odpalam tą jebaną zapałkę , zapalam papierosa i zaciągam się głęboko , czuję to w płucach i czuję tą ulgę , przyjaciółka wciąż truje mi dupę dlaczego faceci to takie świnie jednak nie lubię tego słuchać , zagłębiam się w moich myślach jednak z tego snu na jawie wybudzam się , biorę ostatniego bucha i znów wradzam do rzeczywistości .
|
|
 |
Gdy nie mam humoru nie trzymam się z dala od ludzi by mnie nie wkurwiali tylko dlatego bym to ja nie wkurwiała ich .
|
|
 |
to nie jest do końca fair że ty komuś wybaczasz wszystko a on i tak robi dalej swoje ..
|
|
 |
I czasem gdy sądzimy że jest zajebiście , pojawia się jeden człowiek i spierdoli wszystko .
|
|
 |
Mogę udawać że wiem co czujesz ale wiedz że to ja wciąż jestem tutaj i jestem prawdziwa , nie pozwolę Ci upaść ..
|
|
 |
Czemu się ludzie tak na Mnie patrzą gdy na przystanku siadam na ławce , odpalam papierosa , zaciągam się a w ręce trzymam telefon z Twoim zdjęciem na tapecie które zalewam moimi łzami ..
|
|
 |
nie bój się nie pozwolę Ci upaść .
|
|
 |
- Masz chłopaka? - Tak. - Kogo ? - Ten co idzie przed Nami . - Jak to ? Czemu nie idziecie razem ? - bo on jeszcze o tym nie wie .
|
|
 |
Pamiętam jak zawsze Mnie straszyłeś by móc Mnie przytulić .
|
|
 |
Nie złamała Mnie śmierć dziadka , przeprowadzka do innego kraju najlepszego przyjaciela , zmiana szkoły , choroba taty , codzienne docinki na mój temat , a wystarczyło jedno ' odchodzę ' z twoich ust a rozsypałam się na drobne kawałki .
|
|
 |
szanuj ludzi , kurwy tęp .
|
|
 |
Nowa ścieżka , ściezka do życia no ale każdy czasem lubi Sobie pójść po krawężniku , takie ryzyko.. ryzyko nas podnieca to wiadomo , ale nie raz też zawodzi ..
|
|
|
|