 |
zbyt ufna, zbyt pobłażliwa, za bardzo zapominająca, za dużo tłumacząca, za bardzo kochająca./whoami
|
|
 |
minął już etap obrażania się i złości, wraz z jesiennymi liśćmi przyszedł nowy całkiem znośny i melancholijny; czujesz żal bo ktoś znów miał gdzieś twoje zdanie, bo najbliższa osoba pije wódkę z twoim wrogiem, bo niektórzy myślą że fakty dokonane zabolą mniej od tych które mogłyby się zdarzyć, bo choć smutek rozdziera serce to i tak wiesz że wybaczysz bo jak zwykle jesteś zbyt słaba, zbyt uległa, zbyt prosta dla osób które kochasz./whoami
|
|
 |
"Ona nie odejdzie, ale też nie obejrzy się za siebie, gdy ją zostawisz."/?
|
|
 |
Zabłądziłam, tyle ścieżek chciałam przejść, a wciąż stoję na rozstaju. / aniusssia
|
|
 |
Piszę ten list jedynie dlatego, że znów przypłynęła do mnie fala wielkiej tęsknoty za tobą i od kilku dni paraliżuje mnie i nie daje o niczym innym myśleć. Tu kiedyś wypadł mi talerz z rąk, bo nagle zjawiłeś się w moich oczach. A wczoraj, wyobraź sobie, założyłam bluzkę na lewą stronę. I przecież przeglądałam się w lustrze przed wyjściem. Ale jakbym nie widziała w nim siebie. Dopiero koleżanka w szpitalu zwróciła mi uwagę. Powiedz, czy to jest normalne? Tyle lat minęło, a wciąż nie mogę sobie poradzić z miłością do ciebie. | Wiesław Myśliwski
|
|
 |
"Pewnego dnia i Ty poznasz mężczyznę, mężczyznę który będzie Cię całował tak, że nie będziesz mogła oddychać i zdasz sobie sprawę, że tak naprawdę wcale nie musisz. Tlen będzie czymś trywialnym. To pragnienie sprawi, że życie będzie się toczyć. Że naprawdę będzie miało sens, będzie miało prawdziwe znaczenie. On sprawi, że będzie warte wszystkiego."/Gentleman-fb
|
|
 |
Zupełnie jakby nastąpiło rozdarcie w materii, z której byłam stworzona, a on był jedyną nicią pod kolor, którą mogłam się załatać. | Jodi Picoult
|
|
  |
Twe ciało tak idealnie wpasowuje się w moje,że nie sposób stwierdzić,że jesteśmy jak dwie części układanki,które szukały siebie przez całe życie.Mam dla Ciebie prezent,to jest moje serce,które wyciągnąłem spod sterty zakurzonych wspomnień i bólu.Pierwszy raz od miesięcy dostrzega ono światło dziennie,które uderza w nie chyba za mocno,bo za szybko reaguje na uczucia.Dziś jest Twoje,nie oddawaj mi go,zachowaj je i dbaj o nie,bo mam tylko jedno.Wiem,że nie jest idealne,ale nie stać mnie na inne.Zadrapania można zakleić plastrem,lecz na ulotnienie się bólu musimy jeszcze trochę poczekać.Daj mu czas,tak wiele przeszło,musisz uważać jak będziesz go dotykać,jest bardzo wrażliwe i czułe na jakiekolwiek ruchy.Umierało tak wiele razy,że nie wiem jakim cudem jeszcze funkcjonuje.Wybawiłaś je,uzdrowiłaś i sprawiłaś,że mimo tak wielu przeszkód i powodów do tego by się poddać,ono wciąż chce kochać,ponadto intensywniej niż zazwyczaj.Jesteś wybawicielką,uzdrowicielką i nadzieją na jutro./mr.lonely
|
|
 |
Jest coraz ciężej, chociaż w sumie nic się nie dzieje.
|
|
 |
Tak łatwo nam wychodzi to niszczenie się nawzajem.
|
|
 |
Wódka wlewa obojętność w żyły.
|
|
|
|