|
Tak z rana, przy porannej kawie.. mam ochotę Ci przypierdolić
|
|
|
czary mary i przekleństwa ...
|
|
|
to, co za nami, i to, co przed nami, ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym, co jest w nas.
|
|
|
musimy się przyzwyczaić do tego, że przed najważniejszymi skrzyżowaniami naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych.
|
|
|
teraz ani słowa, ani czyny. teraz cisza.
|
|
|
wszystko dałoby się rozwiązać, gdyby ludzie ze sobą rozmawiali. tylko komunikowanie się za pomocą słów przynosi efekty. milczenie rodzi milczenie, wreszcie pojawia się głucha cisza, która zalega jak beton.
|
|
|
człowiek jest do wszystkiego w stanie przywyknąć. wytrzymuje ból, zrywa kontakt, zapomina (…) ale czasami wystarczy byle głupstwo by się przekonać, że te drzwi tak naprawdę nigdy nie zostały zamknięte na klucz.
|
|
|
kiedy człowiek dorasta traci też przyjaciół – jeśli masz szczęście to tylko tych niewłaściwych, którzy może nie są tak dobrzy, jak się o nich kiedyś myślało. jeśli masz szczęście, to uda się utrzymać tych, którzy są prawdziwymi przyjaciółmi, tych, którzy zawsze przy tobie trwali. nawet jeśli tobie się wydawało, że nie trwają. bo tacy przyjaciele są cenniejsi od wszelkich diamentów świata.
|
|
|
zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie, ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens.
|
|
|
tylko pamiętaj, ignorując ją, uczysz ją, że może żyć bez Ciebie.
|
|
|
są chwile, które nigdy nie wrócą, lecz w pamięci trwać będą wiecznie.
|
|
|
złe rzeczy są jak fale. zawsze będą się nam przytrafiać i nikt nic na to nie poradzi. to część życia, tak samo jak fale są częścią oceanu. jeśli stoisz na brzegu, nigdy nie wiesz, kiedy nadpłyną. ale nadpłyną. trzeba tylko pamiętać, żeby po każdej z nich wynurzać się z powrotem na powierzchnię, to wszystko.
|
|
|
|