|
Myślę o Tobie, więc żyję.
Tlenem są dla mnie ciche wspomnienia.
Myślę o Tobie i czuję.
Czuję przez skórę, Twej duszy skinienia.
Myślę o Tobie, więc rozumiem,
brajlem pisane serc kołatanie.
Myślę o Tobie, więc jestem.
Jestem wciąż, bo Ty jesteś Kochanie...
|
|
|
Piszę do Ciebie moja droga (nie)przyjaciółko.
Bo trudno mi rozstać się ze wspólna przeszłością.
Choć wszystko zniszczone w rzeczywistości.
Choć lat minęło już sporo.
Nie mogę jednak pogodzić się ze stratą,
która dręczy mnie w środku.
Droga (nie)przyjaciółko,
może już czas - dać sobie odejść.
|
|
|
Tak,
może właśnie dziś,
złapała mnie chandra,
pogoda taka marna,
i ja,
taka sama jak ta aura,
co na dworze,
zagościła bezwstydnie,
tak jak w moim sercu,
maluje pejzaż blady,
kolory całkiem wyblakłe,
jak moje uczucia,
i ja ciągle słabnę.
|
|
|
Tęsknota jest uciążliwym stanem dla duszy, ale najważniejsze, że wyraża miłość...
|
|
|
Marnuje moje ostatnie życie.
|
|
|
“Zawsze pragnąłem znalezienia kogoś, kto będzie ze mną, bez względu na to, jak trudno jest ze mną być. Zawsze.”
|
|
|
"Wyjedź gdzieś, najlepiej daleko, choćby na weekend.
Dystans geograficzny pozwala nabrać dystansu psychicznego."
|
|
|
Już nie mam na sobie ani źdźbła Twojego dna. Tysiącami kąpieli próbowałam zmyć ślady Twoich pocałunków,wietrzyłam każdy zakamarek serca by w najmniej oczekiwanym momencie wiatr nie przywiał Twojego zapachu. Chciałam wyparzyć każde miejsce na ciele skażone przez Twoje kłamstwa,którymi mnie kiedyś nakarmiłeś. Jakie to było naiwne. Przecież nie istniał żaden dobry i skuteczny środek. Prócz czasu,który uśmiercił tragedie mojego życia. Kiedy czytam ulubione książki główny bohater nie przypomina mi o Twojej osobie. Nie doszukuję się Waszych podobieństw. Nawet najgorszy łamacz serc obchodził się delikatniej z kobietami niż Ty ze mną. Mówią,że każdy znajdzie powód by podziękować drugiemu człowiekowi. Gdybym musiała teraz złożyć Ci podziękowanie za cokolwiek jedynie co potrafiłabym z siebie wykrzesać to te ciche,niepewne dziękuje za to,że udało mi się pozbierać.Choć to w zasadzie tez nie jest Twoja zasługa/hoyden
|
|
|
My to rozsypane puzzle po glebie, i to głupie, bo jeden element zgubię, i już się coś jebie, i chyba znów niepotrzebnie przez coś się wkurwię, odejdę, a Ty nie pytaj 'co u mnie', bo wiem, że chuj Cię to pewnie, co nie?
|
|
|
"Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja."
|
|
|
|