głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika missxnothing

Utwierdza w przekonaniu  że dranie to tak mają..

jusiia dodano: 5 lipca 2013

Utwierdza w przekonaniu, że dranie to tak mają..

Gdy­by is­tniały pis­to­lety na słowa  połowa ludzi byłaby martwa

teczowykropek dodano: 4 lipca 2013

Gdy­by is­tniały pis­to­lety na słowa, połowa ludzi byłaby martwa

 Ja­kie byś chciał zwierzątko syn­ku  pies­ka  ko­ta ?   Mrówkę.   Nie le­piej ja­kieś większe zwierzątko ? Ja­kieś... Mądrzej­sze zwierzątko ?   Chciałbym mrówkę...Choć mała to myśli  choć słaba to pra­cuje  choć by nie miała jak  po­maga. Nie liczy się wiel­kość człowieka  lecz wiel­kość ser­ca w człowieku. Ro­zumiesz mnie ma­mo ?

teczowykropek dodano: 4 lipca 2013

-Ja­kie byś chciał zwierzątko syn­ku, pies­ka, ko­ta ? -Mrówkę. -Nie le­piej ja­kieś większe zwierzątko ? Ja­kieś... Mądrzej­sze zwierzątko ? -Chciałbym mrówkę...Choć mała to myśli, choć słaba to pra­cuje, choć by nie miała jak, po­maga. Nie liczy się wiel­kość człowieka, lecz wiel­kość ser­ca w człowieku. Ro­zumiesz mnie ma­mo ?

Cudowny wpis!! Meeega życiowy gratki    teksty scatterbrain dodał komentarz: Cudowny wpis!! Meeega życiowy,gratki ;) do wpisu 4 lipca 2013
mój misior jedzie dziś nad morze :  będę tęsknić !! ja za kilka dni pod Kraków   do domku    na reszcie zobacze te mordki za którymi tak tęsknie   i na kolana wyskoczy najukochańszy piesek pod słońcem  już się doczekać nie mogę :  ps. kochanie wszystkiego najlepszego z okazji urodzin : : : :

teczowykropek dodano: 2 lipca 2013

mój misior jedzie dziś nad morze :( będę tęsknić !! ja za kilka dni pod Kraków , do domku ^^ na reszcie zobacze te mordki za którymi tak tęsknie , i na kolana wyskoczy najukochańszy piesek pod słońcem już się doczekać nie mogę :) ps. kochanie wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :*:*:*:*

Mówili:  nie oddawaj duszy tylko serce    dałem Ci wszystko na starcie  nie mam nic więcej.   Na Pół Etatu

zaklamanamilosc dodano: 30 czerwca 2013

Mówili: "nie oddawaj duszy tylko serce", dałem Ci wszystko na starcie, nie mam nic więcej. / Na Pół Etatu

Każde z nas ma wady  znamy się na wylot   ale umieć je znieść  to dla mnie znaczy miłość.   Na Pół Etatu

zaklamanamilosc dodano: 30 czerwca 2013

Każde z nas ma wady, znamy się na wylot, ale umieć je znieść, to dla mnie znaczy miłość. / Na Pół Etatu

Olej to wszystko i weź mnie za rękę.  Nie mówię Ci  że wkoło będzie wtedy piękniej    ale zobaczysz  łatwiej jest we dwoje.   Na Pół Etatu

zaklamanamilosc dodano: 30 czerwca 2013

Olej to wszystko i weź mnie za rękę. Nie mówię Ci, że wkoło będzie wtedy piękniej, ale zobaczysz, łatwiej jest we dwoje. / Na Pół Etatu

Nie ufam prochom  chce się naćpać kochanie tobą  I chodzić naćpany doba za dobą.   RA

zaklamanamilosc dodano: 30 czerwca 2013

Nie ufam prochom, chce się naćpać kochanie tobą, I chodzić naćpany doba za dobą. / RA

Przecinam skórę  ale nie dbam o to  wykrwawiam się dla ciebie z ochotą.   RA

zaklamanamilosc dodano: 30 czerwca 2013

Przecinam skórę, ale nie dbam o to, wykrwawiam się dla ciebie z ochotą. / RA

Jeśli tylko chcesz uwolnie Cię od poddańczego uczucia i kregu naszego związku. Warunek jest jednak jeden. Gdy zdecydujesz się z niego zerwać jak z nielubianej lekcji już nigdy skruszony nie pukaj do moich drzwi.Pozwalam Ci wyruszyć na obcy ląd. Z bólem serca zwalniam Cię od Twojej obietnicy naszej wiecznej miłości.Możesz zmierzyć świat wzdłuż i wszerz..Poznać wszystkie jego uroki i tajemnice. Cieszyć się tym co nowe i ekscytujące. Wiem jednak że w niedługim odstępie czasu zatęsknisz do mierzenia wzrokiem mojej niewysokiej postaci kręcącej się boso po kuchni podczas przygotowania Ci posiłku. Zapragniesz ogarnąć wzrokiem choć ten jeden jedyny raz moje ciało. Tak ciepłe i dobrze Ci znane. Zabraknie Ci każdego centymetra jego powierzchni. Będziesz przeklinał podjęta przez siebie decyzję. Więc jak? Zaryzykujesz? hoyden

hoyden dodano: 27 czerwca 2013

Jeśli tylko chcesz uwolnie Cię od poddańczego uczucia i kregu naszego związku. Warunek jest jednak jeden. Gdy zdecydujesz się z niego zerwać jak z nielubianej lekcji już nigdy skruszony nie pukaj do moich drzwi.Pozwalam Ci wyruszyć na obcy ląd. Z bólem serca zwalniam Cię od Twojej obietnicy naszej wiecznej miłości.Możesz zmierzyć świat wzdłuż i wszerz..Poznać wszystkie jego uroki i tajemnice. Cieszyć się tym co nowe i ekscytujące. Wiem jednak,że w niedługim odstępie czasu zatęsknisz do mierzenia wzrokiem mojej niewysokiej postaci kręcącej się boso po kuchni podczas przygotowania Ci posiłku. Zapragniesz ogarnąć wzrokiem choć ten jeden jedyny raz moje ciało. Tak ciepłe i dobrze Ci znane. Zabraknie Ci każdego centymetra jego powierzchni. Będziesz przeklinał podjęta przez siebie decyzję. Więc jak? Zaryzykujesz?/hoyden

Zimne łazienkowe płytki ochładzają moje rozpalone do granic możliwości ciało. Wydaje mi się że zaraz dojdzie do przegrzania mojego organizmu. A ja dostanę szoku termalnego. Trapi mnie ciężka gorączka. Rzuca moim ciałem we wszystkie strony. Jak jesienią wiatr liściami. Drgawki wyczerpują mnie. I tak już bardzo słabą. Nie mogę przestać przeraźliwie łkać. Rozchorowałam się przez to jego odejście. Jak na czterdziestostopniową temperaturę przystało pogrążam się w omamach. Majaczę z jego imieniem na ustach. Wołam go wyciągając rękę by dotknąć jego przewidzianej przeze mnie twarzy. To tylko moja wyobraźnia płata mi figle. Przekonuję się o tym gdy zamiast poczuć ciepło jego skóry próbuję złapać powietrze. Nie ma go . I już nigdy go przy mnie nie będzie. Silna i zdrowa przez niego stałam się wątła i słabowita. Osłabił mnie przeogromny ból który zajął jego miejsce w moim sercu. Żyję tylko dzięki snom o nim. To one trzymają mnie przy życiu hoyden

hoyden dodano: 27 czerwca 2013

Zimne łazienkowe płytki ochładzają moje rozpalone do granic możliwości ciało. Wydaje mi się,że zaraz dojdzie do przegrzania mojego organizmu. A ja dostanę szoku termalnego. Trapi mnie ciężka gorączka. Rzuca moim ciałem we wszystkie strony. Jak jesienią wiatr liściami. Drgawki wyczerpują mnie. I tak już bardzo słabą. Nie mogę przestać przeraźliwie łkać. Rozchorowałam się przez to jego odejście. Jak na czterdziestostopniową temperaturę przystało pogrążam się w omamach. Majaczę z jego imieniem na ustach. Wołam go wyciągając rękę by dotknąć jego przewidzianej przeze mnie twarzy. To tylko moja wyobraźnia płata mi figle. Przekonuję się o tym gdy zamiast poczuć ciepło jego skóry próbuję złapać powietrze. Nie ma go . I już nigdy go przy mnie nie będzie. Silna i zdrowa przez niego stałam się wątła i słabowita. Osłabił mnie przeogromny ból który zajął jego miejsce w moim sercu. Żyję tylko dzięki snom o nim. To one trzymają mnie przy życiu/hoyden

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć