| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiesz jaki problem mają kobiety?  
Nie potrafią odciąć się od czegoś, co sprawia im przykrość..
 Na pewno wiesz o czym piszę.. robimy to każdego dnia..każda z nas.. może w tym momencie myślisz „ to nie o mnie, ja taka nie jestem”. Każda z nas niestety czasem tak postępuję. 
Są w życiu dwa podstawowe płaszczyzny, na których upadamy: 
FACECI : Kobiety uważają, że ich celem jest znalezienie dobrego faceta, zatrzymanie go przy sobie za wszelką cenę.. 
PRACA: Choćbyś  nudziła się w niej 8h, denerwowała cię – wszystko musi być na cito, asap..- nie przyznasz się, że najzwyczajniej w świecie cię to wkurza.. Musimy pokazać, że jesteśmy idealne..
 I wiesz co? To nas kiedyś zgubi. Podążamy za czymś, co nie zadowoli nas w 100%, jeśli szwankuje.  Wychodzę z założenia, że jeśli coś jest niewygodne to się od tego odetnij. Irytuje cię praca? Zanieś szefowi wymówienie z uśmiechem na ustach. Nie przejmuj się, znajdziesz inną..  
Trwasz w związku, który nie daje ci nic? Odejdź od tego faceta. Uwierz m |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W jesieni wszystko umiera...  W jesieni ludzie są smutni |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | " - Jesteś okropny ! 
  - A Ty śliczna ! " |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiedziała już że chce zamieszkać w jego ramionach, spędzić w nich resztę życia patrząc w to głębokie spojrzenie podziwiające ją. Był tylko jedne problem on o tym nie wiedział.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Dżentelmen. Przyniósł kwiaty i przeprosił.. 
- Taa jak by był dżentelmenem to by nie musiał przynosić kwiatów na przeprosiny a ewentualnie bez okazji. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Podobno od przybytku głowa nie boli.. A ja chyba zaraz dostane migreny. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Obiecała sobie że nie będzie się przyzwyczajać za szybko i co znowu płacz i zgrzytanie zębami . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jaki jest najgorszy rodzaj miłości? Taki kiedy płaczesz do poduszki a on o tym nawet nie ma pojęcia, kiedy mówisz mu, że on jest Twoim marzeniem ale ma na to wyjebane i nic z tym nie robi, kiedy piszesz a nie otrzymujesz odpowiedzi. Kiedy wiesz że nic z tego nie będzie ale i tak masz nadzieje. Ta jebana miłość jest właśnie najgorsza bez wzajemności a raczej z wzajemnością wyjebania na Ciebie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | " Wy ludzie zachodu bierzecie gorącą zupę i pozwalacie jej stygnąć, a my bierzemy zimną i ją podgrzewamy. Miłość to nie tylko grom z jasnego nieba, można ją budować od podstaw. " Singielka |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | były tygodnie gdy płakała codziennie. były tygodnie gdy zasypiała czując jedynie ból i bezsilność. zapomniała jak to jest być szczęsliwą |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | przestała wierzyć, że będzie dobrze. stała się kimś innym. zapomniała jak to jest być sobą. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "To dobry czas, żeby pomyśleć o wszystkim, co się zdarzyło w tym roku i o tym, co być może zdarzy się w przyszłym. Wyciągnąć wnioski z tego, co było i zrobić plany na to, co będzie. Bo przecież wszystko zaczyna się w wyobraźni. Każdy wielki projekt ma swój początek w jednej dobrej, ciepłej myśli, która rozgrzewa Cię od środka." |  |  |  |