 |
zaakceptuj to , że lubię Cię trochę bardziej niż powinnam.
|
|
 |
jeśli poprosiłabym , byłbyś w stanie powiedzieć mi co czujesz , gdy patrzysz na zdjęcie , które przedstawia najdroższego dla Ciebie człowieka ? opuszką palca delikatnie suniesz po gładkiej powierzchni fotografii , wyobrażając sobie , że ukochana twarz znajduje się w odległości kilku centymetrów od Ciebie. ciche westchnienie wymyka Ci się z ust , a serce zaczyna zmieniać tępo swego biegu. zamykasz oczy , bo pieczenie w kącikach oczu staje się niebezpieczne i nie chcesz zmoczyć policzków. rozchylone wargi lekko drżą , a pod powiekami jak klatki filmu przewijają się różne sceny , o których nie możesz zapomnieć.
pusto się robi. w głowie i w sercu. zaczyna się robić duszno , a powietrze z każdym oddechem robi się coraz wilgotniejsze i cięższe. teraz już cała dłoń przylega do zdjęcia i głaszcze je subtelnie. kolejne obrazy pojawiają się i odciskają po sobie ślady. całym sobą pragniesz przywrócić utracone chwile do teraźniejszości , ale nie możesz - zdajesz sobie z tego sprawę doskonale.
|
|
 |
wybierzmy dzień w kolorze słońca, kochajmy się na łące, nie przejmując się światem .
|
|
 |
błędne wybory sprawiają, że dorastamy .
|
|
 |
i do nocy siedziała nad kartką papieru z długopisem w dłoni , zastanawiając się co ma napisać. w końcu doszła do wniosku , że skoro ona sama nie rozumie swoich uczuć , to nie nazwie ich słowami. chociaż nie.. jedno jest najbardziej odpowiednie : miłość.
|
|
 |
budzę się w nocy i chodzę na palcach by Cię nie zbudzić. ciągle tylko zapominam , że śpisz setki kilometrów stąd..
|
|
 |
chciałabym , żeby mnie pokochał. ale tak całą. razem z moimi narzekaniami na życie. razem z moim głupkowatym śmiechem. pomimo mojego obłędu. pokochał.
|
|
 |
oprzyj mnie niespodziewanie o ścianę , otocz swoimi ramionami i powiedz , jak bardzo mnie pragniesz. wiesz przecież , że lubię , gdy jesteś stanowczy.
|
|
 |
wpadłam wprost w jego ramiona , a on tak po prostu je zamknął , ze mną w środku.
|
|
 |
witam w krainie totalnego mętlika. proszę iść za mną , nie oddalać się od grupy i patrzeć pod nogi. można się potknąć o zapomniane marzenia. po lewej mamy smutne wspomnienia , po prawej te szczęśliwe. przed nami widać wielką miłość do pewnego mężczyzny. doprawdy , piękny widok. tak , właśnie mijamy jezioro wylanych łez. w oddali widać wzgórze nadziei oraz polankę lenistwa. a więc moi mili zbliżamy się do końca wycieczki. dziękujemy i zapraszamy ponownie..
|
|
 |
dlaczego kiedy kobieta przechodzi ze śmiechu w histeryczny płacz wszyscy twierdzą , że ma okres ? dlaczego nikt nie pomyśli , że tęsknota rozdziera jej wnętrze tak bardzo , że nie jest w stanie tego dłużej ukrywać ?
|
|
|
|