 |
Siedziała z papierosem w dłoni i napawała się tym wspaniałym uczuciem, że już go nie potrzebuje do szczęścia.
|
|
 |
miłość przychodzi na palcach, odchodzi trzaskając drzwiami.
|
|
 |
Nie zabieraj mnie na koniec świata... Tam już jest tak wielu ludzi.
|
|
 |
Chodzi o to, że Cię kocham a przecież ostatnio mówiłam, że Cię nienawidzę. Uświadomiłam to sobie dzisiaj w nocy, gdy pisałam, że nie mogłabym bez Ciebie żyć.
|
|
 |
Miała ochotę wczołgać się pod łóżko w nadziei, że mieszka pod nim potwór, który chętnie by ją zjadł.
|
|
 |
i kiedy miałam sześć lat, moja kuzynka powiedziała mi, mocno przytulając: może kiedyś będziesz miała to szczęście, że będziesz suką i nigdy nikogo nie pokochasz. - nie wiedziałam o co jej chodzi... wtedy nie
|
|
 |
To nie tak, że jestem zła. Ty po prostu nie zasłużyłeś by poznać moją słodycz.
|
|
 |
pozostało nam wpatrywać się w dym i zastanawiać nad tym, co spieprzyliśmy.
|
|
 |
mam ochote pierdolnąć uczuciami o ścianę
|
|
 |
Miło jest żyć z faktem, że gdzieś tam daleko, ktoś najprawdopodobniej właśnie o Tobie myśli.
|
|
 |
napij się, napierdol i odpłyń ze mną.
|
|
 |
ja już dawno zapomniałam o tym, że byłeś dla mnie więcej niż wszystkim.
|
|
|
|