 |
szeroko pojęty rozpierdol.
|
|
 |
gdy przytulił mnie po raz pierwszy oprócz motylków w brzuchu i braku dopływu powietrza, poczułam bezpieczeństwo, którego tak bardzo mi brakowało
|
|
 |
Bo ona lubi usiąść na swoim parapecie wsadzić słuchawki w uszy i patrzeć w gwiazdy, by za chwile z niego zejść i iść po telefon, by odczytać właśnie nadchodzący sms od niego
|
|
 |
przyszłam tu by żyć, a nie odpierdalać lipę.
|
|
 |
i chuj mnie obchodzi jakie masz do mnie podejście
chcesz wiedzieć? powoli zapominam, że jesteś
|
|
 |
oczy zamyka senność, smutek z dymem wylewam z płuca na zewnątrz
|
|
 |
nawet jakbym wypaliła dziesięć paczek papierosów,
napiła się kilka litrów wódki,
wspomnienia nadal będą szumieć w mojej głowie
|
|
 |
Jednym okiem przyglądała się, jakie to wszystko brudne i złe. tak jak inni miała nadzieję, że wszystko poukłada się.
|
|
 |
to co odeszło już nie wróci... stracony czas, żałujesz? nie musisz.
|
|
 |
kiedy boli najbardziej? gdy wiesz że nic nie możesz zrobić. kiedy wiesz że te wszystkie momenty, chwile, dni się nie powtórzą. ta świadomość zabija od środka
|
|
 |
Inny smak ma powietrze, po tylu przejściach jest coraz cięższe, gęstsze
|
|
 |
to nie takie łatwe, to nie takie proste. wytłumaczyć w kilku zdaniach to co do ciebie czuję.
|
|
|
|