 |
chyba zawieszę moblo. zanudzam Was wpisami o mojej samotności, o moim rozległym jak ocean życiu duchowym, albo o MIFie (Moim Internetowym Filozofie). poza tym, wiem, że nie darzycie mnie zbytnią sympatią, więc moje bytowanie tutaj pozbawione jest najmniejszego sensu. nie piszę tego dla rozgłosu, czy komentarzy, bo same możecie zauważyć, że wpisy nie są już tak systematyczne jak kiedyś... za czasów mojej nie-samotności. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Trzepa podążać do przodu , więc uczucia do Ciebie zamykam na klucz i idę dalej .
|
|
 |
I już wolałabym żebyś powiedział mi '' spierdalaj '' niż dawał nadzieje .
|
|
 |
Zastanawiam się , czy choć raz mijając mnie na ulicy chciałeś coś powiedzieć , a może patrzyłeś na mój numer telefonu i chciałeś nacisnąć zieloną słuchawkę albo wysłać sms - a , czy też wchodząc w listę kontaktów na gadu - gadu odpalałeś okienko z moim imieniem żeby napisać . Zastanawiam się , czy choć raz o mnie pomyślałeś , zatęskniłeś .
|
|
 |
Impreza , imprezą , ale myślałam , że coś z tego będzie .
|
|
 |
I jeśli ktoś mi powie , że mogę na Ciebie liczyć to chyba wybuchnę mu śmiechem prosto w twarz .
|
|
 |
Mój Internetowy Filozofie, chyba zrozumiałam, że nie jesteś żadnym fajerwerkiem, tylko zwyczajnym niewypałem. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
rozmawiam sama ze sobą, od kiedy samotność zaczęła wchodzić przez okna. / pstrokatawmilosci
|
|
|
|