 |
|
ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka, że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.
|
|
|
|
mam niedobór szczęścia. moja kobieca intuicja mówi mi, że masz coś z tym wspólnego..
|
|
|
|
wybacz, że nie przychodzę na nasze spotkania bez bielizny, nie zdzieram z Ciebie ubrania na przywitanie, a zamiast 'cześć' nie mówię 'bierz mnie'. przepraszam, że nie kręcę przed Tobą tyłkiem i nie smyram Cię po udach w najmniej odpowiednich do tego momentach. wybacz, że nie oddałam Ci się po pięciu minutach naszej rozkwitającej znajomości. z całego serca przepraszam, że nie jestem nią.
|
|
 |
|
masz ze mną szanse jak przydrożna dziwka z pędzącym tirem .
|
|
|
|
tak wiele celów, a tak mało do nich dróg...
|
|
|
|
I nagle orientujesz się,że Jego uśmiech cieszy bardziej,niż cokolwiek.
|
|
|
|
To, co czuję jest dla ciebie nieużyteczne, wiem. Ale kiedyś będziesz miał wiele rzeczy za sobą i mało przed sobą. Będziesz może szukał wśród wspomnień jakiegoś oparcia, czegoś, od czego zaczyna się rachubę lub na czym się ją kończy. Będziesz już całkiem inny i wszystko będzie inne, i nie wiem, gdzie będę, ale to nieważne. Pomyśl wtedy, że mogłeś mieć mnie - moje sny i głos, i troski, i nieznane mi jeszcze pomysły, i moją niecierpliwość i nieśmiałość, że w taki sposób mogłeś mieć świat po raz drugi. A kiedy będziesz tak myślał, nieważne będzie, że nie umiałeś czy nie chciałeś tego mieć.
|
|
|
|
powiedz powiedz co Cię kręci, czy istnieje w Twej pamięci..
powiedz powiedz o czym marzysz, czy miłością mnie obdarzysz..
|
|
|
|
nawet gdybyś mnie zapragnął, teraz nie masz wstępu do mojego serca.
|
|
|
|
Znów zmroziło mnie uczucie czegoś nieuchronnego. Zrozumiałam, że nie mogę znieść myśli o tym, iż nie usłyszę już nigdy tego śmiechu. A jest on dla mnie jak fontanna na pustyni.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
