 |
a jeśli nie myślisz już o mnie. i jeśli nie pamiętasz tego co ja pamiętam o nas i jeśli nie masz już nic mojego. to powiedz, czemu jak przechodzisz to patrzysz tak jak kiedyś?
|
|
 |
Dopiero, kiedy zostawił mnie samą,
przekonałam się, jak naprawdę
wygląda nic.
|
|
 |
miewam wyrzuty sumienia,
że tęsknię jeszcze za Tobą.
od czasu do czasu,
raczej rzadko.
|
|
 |
"Upływa czas, nie wiem kiedy minął dzień,
nie wiem kiedy mój papieros zgasł..
Nie chce mi się jeść, nie chce mi się wyjść,
chociaż powinienem iść do przodu, jakoś żyć."
|
|
 |
nie ma już pożegnań,
powrotów,
bezsensownych separacji;
nie ma śniadań, kolacji,
niepotrzebnych kombinacji.
|
|
 |
Staramy się upodobnić do kamieni, do murów. Staramy się przestać istnieć. Staramy się też nigdy nie puszczać dłoni, którą ściskamy. Jeśli się ją puści, to ona na pewno zaraz zniknie. Ludzie idą sobie po prostu i nie wracają. Ledwo się człowiek przyzwyczaił do jakiejś twarzy, ona już znika.
|
|
 |
jedną z najbardziej absurdalnych sytuacji w moim życiu była ta, kiedy odchodząc życzyłeś mi szczęścia.
|
|
 |
los stawia nam w życiu różnych ludzi. jednych z nich tylko na chwilę, a innych na zawsze. jedno jest pewne. każda z tych osób czegoś nas uczy.
|
|
 |
w opisie miała kropkę, zwykły interpunkcyjny znak. i nikt nie pomyślał ile w tej kropce było zamkniętych uczuć.
|
|
 |
prowokujesz do marzeń, gdy przechodzisz obok.
|
|
 |
Nie mówiła mu, że za nim tęskni. Nie mówiła,
a tęskniła. Tęskniła będąc nawet tak blisko niego..
Ta tęsknota ją niszczyła.
Wariowała bez niego, nie wiedziała co ze sobą
zrobić, bez ustanku przeglądała zdjęcia, na których był,
przechowywała w notesie rysunek, który jej kiedyś dał
i ciągle przypominała sobie jego słowa, gesty, śmiech
i bliskość. Kiedy był obok czuła wielką ulgę..
|
|
 |
krótka euforia, długa depresja
|
|
|
|