 |
Nie sposób zapomnieć o kimś, kto kilkoma słowami zamieniał najgorszy dzień w ten jeden z najlepszych, o kimś kto postawił życie na nogi, dodał kilka kolorów i złamał serce.
|
|
 |
Więcej go nie zobaczę, a nawet jeśli kiedyś gdzieś go napotkam, będzie obcy.
|
|
 |
Nie zasłużył na to, aby wiedzieć, że go kocham.
|
|
 |
Dzwonisz i mówisz, że Ci przykro? Trzeba było myśleć wcześniej. Zanim uzależniłeś mój umysł od codziennych rozmów z Tobą, zanim moje oczy nie przepełniły się tak ogromnym żalem, a serce nie pękło, zanim każda godzina nie była tak cholernie trudna i zanim wszystko nie traciło sensu.
|
|
 |
Pękają mi żyły od nadmiaru kofeiny. Nie przychodź.
|
|
 |
zakończenia zawsze są smutne, nawet jeśli oznaczają początek czegoś nowego.
|
|
 |
Pamiętam, gdy wracałam ze spotkania z Nim. Cała zamyślona wchodziłam po schodach lekko zatrzaskując drzwi. Opierałam się o ich szybę, nie zwracając uwagi na to, jak bardzo ona jest zimna. Uśmiechałam się do siebie, skrupulatnie oblizując wargi. Mama, stojąc w drzwiach pokoju, patrzyła na Mnie szepcząc pod nosem. Nie zwracałam uwagi na to, czy wróciłam z prostymi włosami lub z rozmazanym makijażem. Czułam, że Go kocham, a to było wtedy najważniejsze.
|
|
 |
|
Czy tęskniłabyś za mną gdybym nie wrócił? CZY ŻYĆ BEZE MNIE MMOGŁABYŚ SIĘ NAUCZYĆ? Czy beze mnie cała układanka by się posypała? Bez Ciebie - ja bym oszalał! ~ Onar
|
|
 |
Mam już dość wymyślania tysiąca powodów, przez które nie odpisałeś. Mam dość wszystkich interpretacji Twojego zachowania, dość myślenia mam.
|
|
 |
najpierw uśmiechałeś się. Potem rozmawiałeś. Żartowałeś ze mną, a ja się śmiałam. Potem nagle wciągnęła Cię jakaś czarna dziura i przestałeś mnie znać.
|
|
 |
Dzisiaj w końcu zrozumiałam. Nie, ja nie tęsknię za Nim, ale za tym, jak się czułam, gdy był blisko mnie. Za tym szczęściem, które wniósł w moje szare życie, za tym wpełzającym uśmiechem na usta, gdy tylko spojrzałam w lustro, za tym błyskiem w moich oczach i za tym pozuciem bycia piękną.
|
|
 |
śniło mi się, że mnie całował. pamiętam jak pachniał, z jaką siłą naciskał na moje usta i jak bardzo mój żołądek wariował. i to jest najgorsze, gdy nasze sny, myśli, cała nasza pieprzona podświadomość nakręcają nasze uczucia.
|
|
|
|