 |
Nie wiedząc o Tobie obecnie nic i tak znam Cię na pamięć.
|
|
 |
Pewnego dnia zrozumiesz, że byłam spełnieniem twoich marzeń. Właśnie tego dnia zobaczysz mnie najszczęśliwszą na świecie przy boku innego.
|
|
 |
i brak mi tchu, żeby westchnąć.
|
|
 |
kocham cię, czy tego chcesz, czy nie. czy ja tego chcę, czy nie. to jest jak choroba. jak niemoc, która odbiera mi możność wolnego wyboru, która topi mnie w otchłani. zabłądziłam w tobie, nigdy już się nie odnajdę, nie odnajdę siebie takiej, jaką byłam.
|
|
 |
jednego nauczył mnie perfekcyjnie - tęsknić.
|
|
 |
nie przestanę czytać, palić i pić. chociaż zawsze mówiłeś mi, że robię to za często. ale wiesz? muszę ci się pochwalić. przestałam czuć, sprzątać i mieć nadzieję. i powiem ci jedno - miałeś w tym spory udział.
|
|
 |
tłumaczenie Tobie co to uczciwość jest co najmniej tak bezsensowne jak jedzenie zupy widelcem.
|
|
 |
żebyś przeze mnie nie mógł spać i jeść, tak jak ja przez Ciebie. żeby wszystko dla Ciebie straciło ten pierdolony sens.
|
|
 |
Chyba czas zapomnieć, że był. Zniszczyć w sobie wspomnienia, które wciąż jeszcze ranią. wyrzucić z serca wszystkie słowa, wszystkie gesty, najsłodsze pocałunki i najpiękniejsze spojrzenia. pozbyć się najmniejszych śladów Jego obecności. czas żyć życiem, a nie nim.
|
|
 |
you tell me problem, we drink vodka, problem kaput!
|
|
 |
to zbrodnia emocje tłumić.
|
|
|
|