 |
w całym domu zapach mandarynek , w kuchni mama piekąca pysznego piernika , kot wskakujący mi na pościel domaga się pieszczot , a gdzieś po środku ja , tęskniąca za zeszłorocznymi świętami , które spędziliśmy jeszcze wtedy razem . [ransiak]
|
|
 |
po prostu moje oczy go lubią.
|
|
 |
|
ścisnął Moje ramiona przylegając ciało do ściany. jedną ręką oparł się o budynek, drugą natomiast próbował Mnie zatrzymać, gdy chciałam wyrwać się z Jego objęcia. patrzyłam w Jego oczy ironicznie się śmiejąc.- chcesz się na Mnie wyżyć?-syknęłam.-za to, że nie powodzi Ci się z Nią? że w domu nie jest tak, jak powinno być? że w szkole ciężko Ci z nauką? że nie masz już kasy na prochy? że kumple zaczęli Cię zlewać?no uderz, proszę. - powiedziałam odbierając dotkliwie Jego milczenie. ujął jedną dłonią Moją twarz próbując zbliżyć się wargami. instynktownie odwróciłam się w drugą stronę. wtedy mocno ścisnął Mój nadgarstek przytrzymując dłonią twarz, tak abym patrzyła Mu w oczy. - Auu. - pisnęłam . - Już wiesz, jak bardzo Cię kocham?Jak tęsknię? Jak cholernie mi Ciebie brakuje? - krzyczał potrząsając Mną. wtedy z Jego zielonych tęczówek wypłynęła łza. przykucnął obok i próbując się wtulić szepnął jakże istotne ' kocham ' . [ yezoo ]
|
|
 |
-Zgadnij kotku co mam w środku ? -Pustkę skarbie, zupełną pustkę . [scoobychrupek]
|
|
 |
wydawało mi się, że dodałam go do kontaktów na gg, żeby do niego napisać. a nie żeby gapić się na żółte słoneczko, przy opisie, z któregoś kawałka Soboty.
|
|
 |
uśmiech. to takie banalne. ale skierowany do ciebie wydaje się być czynem niemożliwym.
|
|
 |
|
nie lubię cię, nie szanuję, chcę uciec od miłości, którą cię obdarzyłam.
|
|
 |
|
nie noszę stanika kiedy nie muszę
i nie staram się kiedy mi nie zależy.
|
|
 |
kobiety dzielą się na dwa typy: - dobrze ubrane, oraz - dobrze, że ubrane.
|
|
|
|