głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miss_madam

 6  Tak jak tamtego dnia. Już miałem odjeżdżać  gdy zobaczyłem szarość na okularach niewinnej zguby... Rano wcisnęła na siebie jasne dżinsy i turkusową koszulę z podwiniętymi do łokci rękawami. Przywitałaś się ze mną  jakbyśmy nie widzieli się siedemdziesiąt siedem wieczorów. I wtedy domyśliłem się  że dotykam fałszywych endorfin. Zdarłaś ze mnie słuchawki  w których znajdowało się osiem brzmień  przy których nasze usta zaczynały tańczyć... W tamtym momencie chciały tańczyć  śpiewać i kochać się do śniadania. Zachowywałaś się jak delicja i suka w jednym. A teraz nawet seks na zgodę nie smakowałby tak samo. Teraz w tym samym autobusie znajdują się trzy farbowane blondynki uderzające w jej urodę. I nagle każda z nich ma jasną karnację  delikatną biżuterię  a ich włosy są ułożone jak jej każdego dnia. A gdy już wrócisz  to proszę Cię o jedno... Gdy znów usiądziesz na naszych siedzeniach  popatrz wyżej i zacznij dostrzegać szczegóły  a znów zobaczysz nasze ciała tamtego dnia.  brejk

brejk dodano: 30 maja 2015

[6] Tak jak tamtego dnia. Już miałem odjeżdżać, gdy zobaczyłem szarość na okularach niewinnej zguby... Rano wcisnęła na siebie jasne dżinsy i turkusową koszulę z podwiniętymi do łokci rękawami. Przywitałaś się ze mną, jakbyśmy nie widzieli się siedemdziesiąt siedem wieczorów. I wtedy domyśliłem się, że dotykam fałszywych endorfin. Zdarłaś ze mnie słuchawki, w których znajdowało się osiem brzmień, przy których nasze usta zaczynały tańczyć... W tamtym momencie chciały tańczyć, śpiewać i kochać się do śniadania. Zachowywałaś się jak delicja i suka w jednym. A teraz nawet seks na zgodę nie smakowałby tak samo. Teraz w tym samym autobusie znajdują się trzy farbowane blondynki uderzające w jej urodę. I nagle każda z nich ma jasną karnację, delikatną biżuterię, a ich włosy są ułożone jak jej każdego dnia. A gdy już wrócisz, to proszę Cię o jedno... Gdy znów usiądziesz na naszych siedzeniach, popatrz wyżej i zacznij dostrzegać szczegóły, a znów zobaczysz nasze ciała tamtego dnia. ~brejk

nie chcę pamiętać nie mam czasu na to znowu  setki powodów kłótni nieraz wybór mylny  w odbiciu w moim oku ma uśmiechać się kto inny

siemakochamcie dodano: 30 maja 2015

nie chcę pamiętać nie mam czasu na to znowu setki powodów,kłótni,nieraz wybór mylny w odbiciu w moim oku ma uśmiechać się kto inny ;)

przydałby się czasem dzień wolny od życia.

vanilla07 dodano: 30 maja 2015

przydałby się czasem dzień wolny od życia.

 Uświadomił sobie  że nie kochał jej jeszcze nigdy tak bardzo  jak właśnie w tej chwili: kiedy patrzył  jak odchodzi.

vanilla07 dodano: 30 maja 2015

"Uświadomił sobie, że nie kochał jej jeszcze nigdy tak bardzo, jak właśnie w tej chwili: kiedy patrzył, jak odchodzi."

gdy jedno gaśnie drugie oświetla mu drogę  ona nie chcę hajsu a on innych kobiet..hehe

siemakochamcie dodano: 29 maja 2015

gdy jedno gaśnie drugie oświetla mu drogę ona nie chcę hajsu a on innych kobiet..hehe ;)

za długi był nasz uścisk  dokochaliśmy się do kości.

vanilla07 dodano: 29 maja 2015

za długi był nasz uścisk, dokochaliśmy się do kości.

 Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się  zapomina i nawet nie czuje  że zimno  bo zapomniał  co to jest ciepło.

vanilla07 dodano: 29 maja 2015

"Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się, zapomina i nawet nie czuje, że zimno, bo zapomniał, co to jest ciepło."

wszystko jest coraz bardziej za późno.

vanilla07 dodano: 28 maja 2015

wszystko jest coraz bardziej za późno.

 5  Wtedy nawet mocne słowa były piękne  a każda z pierwszych czterech zapałek  którą próbowałem cucić  najzwyczajniej gasła. Trzymając papierosa w ustach  w momencie którym zabrałaś mi je  a płomień udało Ci się uratować za drugim razem  przez chwilę poczułem Twój ból. Gilza papierosowa zrobiła się ciemna niczym Twoje błyszczące się oczka. Zgrabnie kusiłaś tym  a mnie łatwopalnie dusił dym. Zaliczyliśmy kolejną ławkę... Posadziłaś w końcu obok tyłek  a z naszych płuc wydostawały się kłęby dymu... Pierwszy i jednocześnie ostatni wspólny papieros. Trudno było mi Cię poczuć  ale po dłuższym czasie udało się... Oparłaś główkę na moim zmęczonym ramieniu... Ja złapałem Cię za dłoń i ujrzałem na Twym nadgarstku bransoletkę  którą miałaś rozpakować dopiero w samolocie. Jak zwykle nie dotrzymałaś obietnicy  a ja jak zwykle uległem... Słaby ze mnie szuler. Tylko dla Ciebie nie potrafię być chujem  a Ty mnie chyba za to nadzwyczajnie całujesz.  brejk

brejk dodano: 28 maja 2015

[5] Wtedy nawet mocne słowa były piękne, a każda z pierwszych czterech zapałek, którą próbowałem cucić, najzwyczajniej gasła. Trzymając papierosa w ustach, w momencie którym zabrałaś mi je, a płomień udało Ci się uratować za drugim razem, przez chwilę poczułem Twój ból. Gilza papierosowa zrobiła się ciemna niczym Twoje błyszczące się oczka. Zgrabnie kusiłaś tym, a mnie łatwopalnie dusił dym. Zaliczyliśmy kolejną ławkę... Posadziłaś w końcu obok tyłek, a z naszych płuc wydostawały się kłęby dymu... Pierwszy i jednocześnie ostatni wspólny papieros. Trudno było mi Cię poczuć, ale po dłuższym czasie udało się... Oparłaś główkę na moim zmęczonym ramieniu... Ja złapałem Cię za dłoń i ujrzałem na Twym nadgarstku bransoletkę, którą miałaś rozpakować dopiero w samolocie. Jak zwykle nie dotrzymałaś obietnicy, a ja jak zwykle uległem... Słaby ze mnie szuler. Tylko dla Ciebie nie potrafię być chujem, a Ty mnie chyba za to nadzwyczajnie całujesz. ~brejk

Jeszcze nie zwiedziłem wszystkich stron   Ale jeszcze mi nie bije dzwon  Nie wierzysz w to  że będzie czas  to pardon   pozamiatane masz

siemakochamcie dodano: 28 maja 2015

Jeszcze nie zwiedziłem wszystkich stron, Ale jeszcze mi nie bije dzwon Nie wierzysz w to, że będzie czas, to pardon - pozamiatane masz

Oboje byliśmy niedoświadczeni  łączyło nas uczucie o którym nie mieliśmy nawet zielonego pojęcia  zdawało się nam że wszystko zawsze będzie jak w bajce  dogadywaliśmy się  zależało nam  ponoć mnie kochałeś  ja kochałam cię na serio  nie baliśmy się podejmować ryzyka  nie baliśmy się później nawzajem oszukiwać  nie baliśmy się czynów które doprowadzały nas na koniec naszej historii  nie obchodziło nas co będzie jutro  nie obchodziło nas to że zaczynamy się kłócić  mieliśmy gdzieś jakie słowa padały  oboje nie mieliśmy pojęcia o tym że powoli nasza miłość się kończy  że przestaje być tak pięknie jak na początku.

vanilla07 dodano: 26 maja 2015

Oboje byliśmy niedoświadczeni, łączyło nas uczucie o którym nie mieliśmy nawet zielonego pojęcia, zdawało się nam że wszystko zawsze będzie jak w bajce, dogadywaliśmy się, zależało nam, ponoć mnie kochałeś, ja kochałam cię na serio, nie baliśmy się podejmować ryzyka, nie baliśmy się później nawzajem oszukiwać, nie baliśmy się czynów które doprowadzały nas na koniec naszej historii, nie obchodziło nas co będzie jutro, nie obchodziło nas to że zaczynamy się kłócić, mieliśmy gdzieś jakie słowa padały, oboje nie mieliśmy pojęcia o tym że powoli nasza miłość się kończy, że przestaje być tak pięknie jak na początku.

Nie umiem  nienawidzę się rozstawać z nikim i z niczym  co niechcący pokochałem.

vanilla07 dodano: 26 maja 2015

Nie umiem, nienawidzę się rozstawać z nikim i z niczym, co niechcący pokochałem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć