 |
i o jest tunel, spacerujesz nim swoim rozumem, szczurze ryje ryją w gównie. nic co ludzkie - trudne.
|
|
 |
na twarzy blada, reszta bardziej latino, pod okiem blady siniak, coś jak tygodniowe limo
|
|
 |
szeroki strumień, czegoś takiego nie widział nikt, i nie ma nic złego w tym, że nie rozumiesz o co ten krzyk
|
|
 |
"Budzić się co rano i starać się odtworzyć sen po to, żeby uporać się z podejrzeniem, że sen powiedział o nas więcej, niż chcemy na jawie wyznać."
|
|
 |
"W naszych czasach, każdy się śpieszy, tak niewielu z nas umie się cieszyć z prostych rzeczy, tak niewielu ma czas docenić to co leczy, zszarpane nerwy i codzienne stresy, a lek jest prosty, to proste przyjemności, które doceniają ludzie pozbawieni wolności, bo zwykle jest tak, że nie cenimy tego co mamy,a jak stracimy, to tęsknimy i wspominamy, tak już jest, taka natura ludzka,"
|
|
 |
Powiedz mi gdzie jesteś ja tam przyjdę i zabiorę Cię na zawsze już.
|
|
 |
i choć życie nauczyło mnie tłumić emocje, zabiłaś coś we mnie, już czasu nie cofniesz.
|
|
 |
dziś chcę Cię czuć jak żadną inną, ja dla Ciebie, a Ty tylko dla mnie, w żyłach płynie czerwone wino, co się wzniosło dziś nie spadnie
|
|
 |
głaszczę Cię po szyi i uwielbiam jak pachniesz, zamknij oczy, w mych ramionach dziś bezpiecznie zaśniesz
|
|
 |
ranią mnie, ranią Cię, nie chcę słyszeć. dwa oddechy, które zabijają ciszę
|
|
 |
zostań przy mnie, choć niepewne drogi kręte, nie mogę dać Ci więcej to poza mym zasięgiem
|
|
 |
dziś zabiorę Cię tam gdzie nigdy nie znajdą nas, wyssij truciznę z moich ran
|
|
|
|