 |
|
Nie należał do mnie, a jednak przerażała mnie myśl, że go stracę.
|
|
 |
|
Od dziś przez jutro, na zawsze - my.
|
|
 |
|
"Tak po prostu, chciałabym Ci wystarczyć. Tak idealnie. Pasować do bioder, marzeń i Twojego Domu. Tak po prostu...
|
|
 |
|
Siedzę pod gołym niebem, liczę gwiazdy, które poukładane w konstelacje, tworzą obraz lepszego jutra. W jeden odbija się blask wczorajszych decyzji i choć nie byłem pewny, czy były prawidłowe to podjąłem je z Tobą i nie żałuję żadnej z nich. W kolejnej widzę coś na kształt wspomnień, wyciągam rękę do nieba, a gwiazda spada jakby miała rozbić się na mojej głowie dziś pełnej wątpliwości. Jest też trzecia gwiazda. Najjaśniejsza. Mrużę oczy by dokładniej ją dostrzec i w końcu widzę. Mam ją obok. Trzymam ją za rękę. Wątpliwości zaszły za chmury. Księżyc uśmiechnął się Twoimi oczami, rysując na moim sercu Twoje inicjały./mr.lonely
|
|
 |
|
zapierdalamy z planami, nie mamy czasu się bać i wyjebane na fatum, wszystko, co mamy, to nas
|
|
 |
|
wolimy wiedzieć, co myślisz i czemu, pogadamy o tym przy blantach
|
|
 |
|
nie słyszę odpowiedzi na wołanie o pomoc, widzę to mocno i pewnie, Ciebie to boli i boli
|
|
 |
|
Ty ponownie dla mnie jak nikt, ja ponownie dla Ciebie jak każdy
|
|
 |
|
nie szkodzę bardzo, od czasu do czasu zdarza mi się wyskok, to wszystko, ach, chyba powinienem siedzieć za niewinność
|
|
 |
|
nie kocham, nie lubię, nie szanuję
|
|
 |
|
nie dygam, chcę w chuj od świata
|
|
 |
|
po pijaku śmieję się najszczerzej i to mówię, gdy nie patrzę trzeźwo
|
|
|
|