 |
Masz najmniej do gadania, a pierdolisz najwięcej.
|
|
 |
na sam twój widok mam syndrom "cieszyjapa".
|
|
 |
ty mnie hejtujesz, tylko czekasz na mój kryzys, a ja cię szczerze pierdole, nawet nie znam twojej ksywy .
|
|
 |
Weź na mnie napluj tu, a twoja ślina się odbije. Popłynie na twój kurs, i wrócisz z oplutym ryjem.
|
|
 |
Zrozumiesz, że mnie już tu nie ma, poszłam i nie chcę już niczego zmieniać.
|
|
 |
Ludzie XXI w. ściągają audiobooka, oglądają House'a i udają, że nienawidzą, a w nocy cierpią na miłość.
|
|
 |
I jaraj się tym, rozkręć na pełną pizdę. Tak, by każdy słyszał czyj jest biznes.
|
|
 |
podcierała się marzeniami,bo były gówno warte.
|
|
 |
Nieważne czy mnie kochasz, czy nienawidzisz bejbe, ważne, że wzbudzam emocje, nie miniesz mnie obojętnie.
|
|
 |
Kaptur na głowie nosisz, żeby resztek mózgu nie zgubić, tak?
|
|
 |
lato? daj spokój, przecież wiesz, że to nie tylko obce kraje, okulary przeciwsłoneczne, zajebista opalenizna i fajne ciuchy. to czas, w którym serce, które prawie umarło zimą odżywa. wszystkie uczucia się włączają i nabierają kolorów, tymbarki znów smakują jak miłość w płynie i chudniesz od samego śmiania się. żyjesz chwilą, a wszystkie plany, które przyjdą ci na myśl od razu realizujesz. zakochujesz się w kilku facetach naraz, zwykle nie wiesz co robić, bywasz u przyjaciółki częściej niż w domu i po prostu - żyje się łatwiej.
|
|
 |
Najgorzej jest wieczorem, kiedy kładę się do łóżka, wkładam słuchawki w uszy i zaczyna się bit. Wtedy wszystko mi wraca. Słowa piosenki gdzieś odpływają i pojawia się Twoja twarz, przypominają mi się różne sytuacje związane z Tobą, wyobrażam sobie naszą przyszłość.. i wtedy do oczu napływają mi łzy. Serce ściska się całej siły i braknie oddechu, bo przecież nie będzie żadnej wspólnej przyszłości. Nie byłam w stanie Cię przy sobie zatrzymać.
|
|
|
|