 |
Ty próbuj ziom do skutku, dla nich nic się liczy, nie rozumieją skutków, bo nie znają przyczyn, już nie czują smutku, choć czują smak goryczy, szara rzeczywistość ciągle trzyma ich na smyczy.
|
|
 |
I nie muszę się starać i tak bo dziś skumasz, bo w tym wszystkim jest serce, reszta to ciało i skóra.
|
|
 |
Patrz, masz mnie na wierzchu, bo nic nie ukrywam.
|
|
 |
I słucham, wątpię, obserwuje was błazny, bo słucham i wątpię, i oczekuje tam prawdy.
|
|
 |
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, którzy nie pozwolą mi upaść.
|
|
 |
Przyjaciel nadal wierzy w Ciebie, choć już nikt inny nie wierzy, łącznie z Tobą samym. słucha, chociaż słuchał to już wiele razy. jest przy Tobie zarówno gdy jest dobrze, ale też wtedy, gdy Ci się nie układa. pomaga Ci pozbierać i skleić to, co stłukłeś.
|
|
 |
Skąpany blaskiem, zakładam maskę, gdy mówię.
|
|
 |
to spadło, pierdolnęło z ogromnej wysokości, gubiąc w sile upadku swój sens. rozsypało się, potłukło, rozbiło i rozleciało się każdy w inną stronę, resztki gdzieś jeszcze niezdarnie powbijały się w serce i delikatnie pobolewają przy każdym wspomnieniu. już się nie uda, nie da rady zebrać w całość, nie sklei się pod wpływem naszego ciepła, nie złoży z powodu najpiękniejszych wypowiedzianych słów ku sobie, nie połączy się, już nie wróci. [ slaglove ♥♥♥]
|
|
 |
zabawne jest to, że nikt nigdy naprawdę nie wie jak bardzo ktoś cierpi. mógłbyś stać obok kogoś kompletnie zniszczonego i nawet o tym nie wiedzieć.
|
|
 |
Się chyba trochę w tym wszystkim pogubiłam.
|
|
 |
"Mam dość, jestem wyczerpany już do granic. A złość, jak dreszcz opływa mnie falami. Pod dom, choć coraz bliżej z kilometrami, to naprawdę chyba wciąż się mijamy."
|
|
 |
I o to właśnie chodzi co nie? Bo masz przyjaciół, a kiedy się coś dzieje to zostaje tylko garstka... Moi się sypnęli. I wiesz kurwa jak to jest. Masz masę znajomych a potem nie masz z kim na spacer wyjść. [ Alan Andersz ]
|
|
|
|