 |
|
Uwielbiam gonić Cię wzrokiem, ukradkiem spoglądać co robisz i szybko zmieniać kierunek patrzenia, byś przypadkiem tego nie zobaczył.
|
|
 |
|
uczucia nie są zmienne, lecz dwuznaczne, czarne lub białe w zależności od wydarzeń, rozpięte między przeciwieństwami, falujące, plastyczne, prowadzące zarówno do najgorszego, jak i do najlepszego.
|
|
 |
|
Powiedz, że będzie dobrze, a ja powiem, że wierzę. Fikcja jest modna.
|
|
 |
|
W życiu nie spotkałam osoby tak bezczelnej jak on.. Dzwoni od południa chcąc sie spotkać.Mówi,że mu zależy,że pragnie mnie znów zobaczyć.A podobno wrócił do swojej byłej chociaż uparcie temu zaprzecza.Ale to nie wszystko.Daje bezczelne i cyniczne uwagi na mój temat co w pewien sposób mi się podoba,ale i bardziej ubliża.Nie wiem co myśleć.. co sądzić o nim. Wiem, ze przyszłość, jakikolwiek związek z nim sie nie uda, że jest to bez sensu..Ale mimo wszystko intryguje mnie,śledzi każdy mój ruch..Nie wiem co teraz..Nie wiem co zrobić.Boję się wmieszac w cos czego będę żałować..Bo mimo,że mnie kręci doskonale wiem,że do siebie nie pasujemy,że nie jesteśmy dla siebie.Że przede wszystkim on nie jest dla mnie i prędzej czy później mnie bardzo skrzwydzi doprowadzając do stanu,w którym będę żałowała chwili, w której Go spotkałam.. || pozorna
|
|
 |
|
Napisać piosenkę, choć większego sensu ona by nie miała,
byłaby ona o dziewczynie, która się w dupku zakochała.
Twierdził on, że ją bardzo kocha,
powodując u niej częstego focha.
Tak, to właśnie to chciał przez to osiągnąć, chciał zobaczyć, jak słodko się złości,
nie miał huj dla niej żadnej litości.
Przed kumplami udawał, że nic ich nie łączy, zwykłe "cześć" i szedł przed siebie,
a ją coś rozpierdalało w środku, ale opętana miłości nicią, wolała iść na wprost, przed siebie.
Jak byli sam na sam, miał na nią ochotę,
ale często od niej dostawał w mordę.
No czy często? trudno teraz stwierdzić,
kochała go więc nie chciała go krzywdzić.
Było namiętnie, gdy leżał u niej w pokoju,
tulili się, nie chcieli się zostawić w spokoju.
Wiedziała, że on też ją bardzo kocha,
denerwowało ją tylko to, że przy kolegach się tak krępował.
Ale nie zostawiła go, bo chciała być z ukochanym,
niestety on odszedł, choć był tak kochany.
|
|
 |
|
Ona kochała go wciąż tak mocno, jak wtedy, on nie widział w niej już nic.
|
|
 |
|
przepraszam, że żyję. to się więcej nie powtórzy.
|
|
 |
|
I wyznaję Ci miłość, wierność i uczciwość związkową oraz, że wybaczę Ci zawsze.
|
|
 |
|
Nie ważne, że zakochałam się w nim dopiero, po tym jak on zakochany zaczął do mnie pisać, jak widać i tak moja miłość była i jest silniejsza, bo była i trwa nadal, a jego już tylko była.
|
|
 |
|
Powiedz 'sory', a ja wybaczę.
|
|
 |
|
Czy wybaczyłabym mu to wszystko od tak? TAK ♥
|
|
 |
|
On ją kopnął w dupę, a ona jeszcze miała ochotę na dokładkę, tak go kochała.
|
|
|
|