 |
I właśnie wtedy kiedy już zaczynam czubkami palców od nóg dosięgać wielkiego, głębokiego dna łapiesz mnie najmocniej jak potrafisz za rękę i wyciągasz.. na sam szczyt
|
|
 |
Wydaje mi się na razy, że zostałeś stworzony właśnie dla mnie. Że jesteś moim dopełnieniem. Że masz to czego mi brakuje. Ale zawsze było coś co uniemożliwiało nam bycie razem.. Wierzyć w to, że jesteśmy sobie przeznaczeni? Walczyć?
|
|
 |
Pamiętaj słowa matki - życie to wojna, miłość to syf a ludzie to kurwy.
|
|
 |
cześć, nie jesteś zabójczo przystojny, ale nie martw się Shrek też nie był, a mimo to, rozkochał w sobie Fionę
|
|
 |
Czytając sms'a od niego sprzed kilku miesięcy, popijając wódkę, paląc papierosa i słuchając tej głupiej piosenki, którą on jej puszczał, zastanawiała się, co to właściwie jest miłość
|
|
 |
pochujane to wszystko w trzy dupy
|
|
 |
na pasztecie pisało, że termin kończy się w dwutysięcznym trzynastym. my zginiemy, pasztety zostaną. masz szanse, mała
|
|
 |
Tak bardzo się kochacie na FB i GG, a tak naprawdę to chuja się znacie na
|
|
 |
Powiedz mi, co nas łączy? Kocham Twój głos, Twoje ramiona, kiedy mnie przytulasz, Twój zapach imbiru i gumy do żucia, Twój dotyk, gdy przez przypadek muskasz moją dłoń, odkryte udo. Kocham Twoje czekoladowe oczy, które czasami są kakaowe lub orzechowe. Uwielbiam Twój uśmiech i policzki, które tylko dla mnie wydają się być pulchne. Lubię gdy szeptasz, gdy śpiewasz, myśląc, że nikt nie słyszy i lubię kiedy mówisz. Powiedz mi, Tom, co nas łączy
|
|
 |
F.A.M.I.L.Y. = Father And Mother I Love You
|
|
 |
Zamówiłeś sobie pakiet 600 smsów. Wszystkie wysłałeś do mnie. 200 było o tym,
że kochasz. 100 było o tym, że tęsknisz. 50 było na dobranoc. 70 pytało co robi Twoje kochanie ?
50 pytało czy Ciebie kocham? 25 chciało się upewnić, że tylko Ciebie. 50 mówiło,
że jestem Twoim największym skarbem. 40 zawierało odp. na głupie pytania, które tak
często Ci zadaję. i wreszcie ostatnie 5 mówiło, że to najwspanialsze uczucie, które
kiedykolwiek Ci się przytrafiło.
|
|
 |
nie, nie jestem piękna. nawet nie staram się być piękna, bo po co? po co mam zwabiać, nęcić i korcić skoro i tak z tego nie korzystam? po co mam zwiększać liczbę zachorowań na depresję, złamane serce, zatracone nadzieje? po co mam krzywdzić ludzi? jaki jest w tym cel?
|
|
|
|