 |
- umiesz robić loda ? - tak, kupuje danonka, wkładam patyczek i do zamrażalnika ;D
|
|
 |
mimo, iż wiem, że warto na niego czekać, to mam chwile zwątpienia. chwile, w których główną myślą jest porzucenie tego wszystkiego włącznie z nim i oddalenie się na jakiś czas. mimo, że chcę być nadal częścią Ciebie nie potrafię już walczyć i starać się, tęsknota mnie przerosła.
|
|
 |
zycie uczy cieszyc sie z malutenkich rzeczy, głównie dlatego że te wielkie pozostaja w naszej sferze marzeń.
|
|
 |
- Kochanie, masz rączki ? - tak... - to zrób mi kanapki. - kotku, masz nóżki ? - mam... - to wypierdalaj.
|
|
 |
wiesz, ja wciaz wierze, ja wciaz wierze ze ty bedziesz tu i teraz tu i ze mna a nie tylko przy mnie...
|
|
 |
pierdole takie zycie, zycie w myslach, zycie na niby zycie na pol gwizdka...
|
|
 |
czy mozna codziennie rano pić herbatę z kims kogo nie ma? czy mozna isc do sklepu i kupować 2 jabłka a jedno dawac komus w myslach? czy mozna klasc sie spac i zostawiac obok siebie wolne mieejsce by 'ktos' sie jeszcze zmiscil? a czy mozna kochac kogos kto nie jest przy tobie? No kurwa mozna...
|
|
 |
zycie nie jest, ani lepsze ani gorsze od tego z naszych marzeń, ono jest po prostu zupełnie inne...
|
|
|
|