 |
Nie zasługuje na to. Jakkolwiek to absurdalnie zabrzmi. Jakkolwiek egoistyczne może się to wydawać. Nie wiem co takiego mam w sobie, że wydaje się wam wszystkim, że możecie mnie lekceważyć. Spóźniać się, , nie przychodzić, zostawiać, szydzić. To koniec.
|
|
 |
- Wiesz jakie jest moje największe marzenie? - spojrzała na misia siedzącego w kącie.
- Żebym położyła się spać wieczorem u jego boku.
A rano, żeby on wciąż tu był. Rozumiesz? Chcę tylko, żeby tu był.
|
|
 |
Powinnam płakać, łkać ze smutku, lecz czułam tylko wielką pustkę, tkwiącą gdzieś po środku klatki piersiowej.
|
|
 |
Już zauważyłam to, że jesteś żałosny, nie musisz z tym paradować.
|
|
 |
Już zauważyłam to, że jesteś żałosny, nie musisz z tym paradować.
|
|
 |
Stworzyliśmy siebie
Z marzeń
Z fantazji
Z zakamarków myśli
Z próby uchwycenia szczęścia
|
|
 |
Bo prawdziwej miłości nie da się tak po prostu odsunąć na bok. Będzie cierpliwie pukała do naszych drzwi, nawet jeśli próbujesz ją na moment wystawić do przedsionka. I tym cierpliwym kołataniem, przypomnieniem o sobie - sprawi, że poczujesz ją jeszcze raz
|
|
 |
Po naszym rozstaniu potrafię godzinami wpatrywać się w gonitwę kropel na mojej szybie, zdając sobie sprawę jak bardzo Cię kocham i potrzebuję.
|
|
 |
w wachlarzach moich rzęs ukryć Ciebie znów,
zasłonić dymem z papierosa, na którym ślad czerwone szminki,
otulić słowem zupełnie obcym dla ostatniego spie**alaj.
|
|
 |
Ostatnio doszłam do wniosku, ze z miłością do dupka jest jak z miłością do słodyczy. Jesz je chociaz wiesz, że przytyjesz. Kochasz go chociaż wiesz, że będziesz cierpieć.
|
|
 |
Do zobaczenia Piękny . Aż chciałoby się napisać 'Mój', ale przecież to tylko marzenie. Niedostępne marzenie, bo jednak byłoby to niezmiernie nieodpowiednie i przedmiotowe.
|
|
 |
Tak, czasem będę żałować, że się wtedy nie udało. Że jak zwykle mnie ktoś olał, ktoś się mną zabawił, że znowu miałam złudzenia, że nie wykorzystałam w pełni jego uśmiechu. Ale to musiało skończyć się tak, jak się skończyło... To była Utopia.
|
|
|
|