 |
Masz złote serce i płuca wypełnione najsłodszym powietrzem.
|
|
 |
Jak żyć, kiedy ktoś, kogo się pokochało bardziej niż samo życie, odszedł na zawsze? Co robić, kiedy nieznośny ból rozsadza serce, kiedy dusza jest niczym pulsująca rana, wciąż na nowo rozdzierana przez wspomnienia i tęsknotę? Co wtedy człowiekowi pozostaje?
|
|
 |
To wszystko stało się tak bardzo męczące, że dziś nie wiem jak sobie z tym radzić. Mogłabym upić się do nieprzytomności i obudzić się jutro w cudzym łóżku, z wielkim kacem w głowie i jeszcze większą dziurą w sercu. Mogłabym wypłakiwać sobie oczy i drapać nadgarstki ze świadomością, że to nic nie da i jednocześnie złudną nadzieją na to, że pomoże. Mogłabym zasnąć z ogromną nadzieją na to, że już nigdy nie podniosę powiek do góry, bo życie bez ciebie nie jest moim życiem. Mogłabym napisać list albo zostawić ci wiadomość na sekretarce i zawrzeć tam wszystkie emocje, jakie w spazmach targają moją duszę. Mogłabym stanąć w twoich drzwiach i poprosić cię o zwrócenie mi siebie samej i mojego serca, które zabrałeś odchodząc. Ale nie widzę w tym sensu. Przecież żadna z tych rzeczy nie jest w stanie zwrócić mi tego, czego tak naprawdę potrzebuję. Ciebie. To najdziwniejsza zasada działania tego świata. Potrafię żyć bez serca, ale nie bez ciebie. /dontforgot
|
|
 |
Gdyby każda strata mogła zysk dać...
|
|
 |
"Co nie zabije, to nie zabije, ale wcale nie musi wzmacniać. Potrafi sponiewierać i zostać na całe życie." -Jacek Walkiewicz
|
|
 |
Opuściłeś mnie, ale nie moje serce.
|
|
 |
W tych pojebanych czasach, gdzie wszystko trwa chwilę, szukałem Cię przez lata i dzisiaj dla Ciebie żyję.
|
|
 |
Jeszcze będę Twoim tlenem i miłosnym podnieceniem już się nie wyplątasz.
|
|
 |
Chcę mieć tu codziennie obok mnie, bo nie obchodzą mnie te wszystkie dni, kiedy jest źle, gdy chcę uciekać albo kiedy to Ty chcesz uciekać, ja wiem i Ty to wiesz, że będziemy na siebie czekać |black-inside
|
|
 |
Tak jest chyba dobrze. Kiedyś myślałam, że tracąc ciebie stracę własne serce. Miałam wrażenie, że tak bardzo wpisałeś się w moje życie, że odchodząc zabierzesz wszystko, co budowało mój świat. Każdego dnia, kiedy byliśmy coraz dalej od siebie czekałam na coś, co pozwoli mi odczuć jak bardzo rujnujemy siebie nawzajem. Czekałam, aż zacznie boleć. Czekałam na łzy, które miały być symbolem tego, co tracimy. I czekałam na darmo. Świat się nie zawalił, życie nie stanęło w miejscu. Moje serce było tylko zadrapane, a nie roztrzaskane na tysiące elementów. Może właśnie o to chodziło? Żebyśmy nauczyli się życia razem tylko po to, żeby umieć się rozstać w taki sposób, by nic się nam nie stało? Może nie byliśmy sobie pisani, a to wszystko było tylko testem, którego nie potrafiliśmy zdać? Może właśnie tak mieliśmy dostrzec, że bez siebie też jest nam całkiem dobrze? /dontforgot
|
|
 |
Jeśli nic nie zrobisz, potem się nie zadręczaj, że straciłaś szansę.
|
|
 |
Kiedy jakieś drzwi do szczęścia się zamykają, otwierają się inne. Ale my zostajemy przed zamkniętymi i wpatrujemy się w nie tak długo i mocno, że nie zauważamy otwartego obok okna.
|
|
|
|