 |
Spacerując po linie rzeczywistości,
w dłoni trzymała dziurawą parasolkę../drzwi do raju.
|
|
 |
Jesteś we mnie, jesteś w deszczu,
w niepogodzie i powietrzu../ drzwi do raju.
|
|
 |
Lubiła czasem na złość chować się przed
jego spojrzeniem../ drzwi do raju.
|
|
 |
Tonęła we wzburzonym morzu własnych myśli.
Brakowało jej powietrza../drzwi do raju.
|
|
 |
Gdyby ślepiec niespodziewanie odzyskał wzrok
i popatrzył na ten świat, stwierdziłby pewnie,
że ślepota wcale nie była taka zła../ drzwi do raju.
|
|
 |
Za oknem pojawiło się ciut więcej słońca,
co miało się nijak do ilości opadów
deszczu mijającego tygodnia. W niej ostatnio
było tak samo: ciut słońca i nieustające nawałnice../ drzwi do raju.
|
|
 |
uzbierała z własnych łez siły, nie łudziła się
lecz cichutko wierzyła w miłość./ drzwi do raju.
|
|
 |
nie powiem: nie płaczcie,
bo nie wszystkie łzy są złe../ drzwi do raju.
|
|
 |
`nie miała pojęcia, co to znaczy,
kiedy w piersi nosi się wielką,
czarną dziurę po wyrwanym z korzeniami sercu,
podczas gdy wszyscy oczekują,
że będzie się normalnie żyć`../ drzwi do raju.
|
|
 |
dorośnij, a obiecuję, że spróbujemy.
|
|
 |
może to już czas, żebyś spieprzył z mojego życia raz na zawsze?/p
|
|
 |
sprawdzałam wszystkie pomieszczenia w domu kolegi, szukając przyjaciółki, która zniknęła mi z oczu. impreza rozkręcała się na dobre. coraz lepsza muzyka płynęła z głośników, z dołu słyszałam śmiechy i głosy znajomych. otworzyłam drzwi jednego z pokoi, nikogo. w następnym również. gdzie ona się podziała ? podeszłam do czwartych z kolei drzwi. były lekko uchylone. - Tu jes... - urwałam w pół słowa. tak była tam. siedziała okrakiem na moim chłopaku, czule wpijając się w jego usta. serce, które na moment stanęło, uderzało teraz dwadzieścia razy szybciej niż normalnie. zamknęłam usta i trzasnęłam drzwiami. pod powiekami czułam gorące łzy, które próbowały wydostać się na zewnątrz. obraz rozmazywał się coraz bardziej, a ja biegłam, byleby szybciej się stąd wydostać. dopadłam schodów. pokonałam kilka stopni kiedy poczułam ogromny ból w nodze. upadłam. nastała ciemność, a ostatnim co poczułam było uderzenie w głowę. /n
|
|
|
|